Do niedawna wydawało się, że zdecydowanym faworytem do prowadzenia polskiej kadry, jest Raul Lozano. Argentyńczyk już raz miał okazję być selekcjonerem reprezentacji Polski. Zdaniem dziennikarzy „Super Expressu”, największe szanse obecnie ma jednak szkoleniowiec Zaksy Kędzierzyn-Koźle, Ferdinando de Giorgi.
Włoch, w karierze trenerskiej, wywalczył m.in. z Lube Banca Marche Macerata mistrzostwo kraju. Kilka razy sięgał też po Puchar Włoch, a w ostatnim sezonie poprowadził Zaskę Kędzierzyn-Koźle do mistrzostwa Polski.
De Giorgi jest chętny do objęcia sterów w polskiej kadrze. Zresztą, nie wyobraża sobie, by... mogło być inaczej.
- Nie ma na świecie trenera, który nie chciałby poprowadzić polskiej kadry, ja oczywiście też - mówi Włoch. - To bardzo interesująca propozycja, wspaniała okazja, by zostać trenerem jednej z najlepszych reprezentacji globu. Nie boję się presji wyniku. Ona nam towarzyszy zawsze. Nie da się wygrać wszystkiego, ale warto ciężko pracować. Mam pomysły, które wdrożyłbym w polskiej kadrze, ale najpierw muszę wszystko poznać od środka.
De Giorgi nie zamierza jednak rzucić wszystkiego dla biało-czerwonej kadry.
- Jestem gotowy do rozmów ze związkiem, chociaż podkreślam, że najpierw musiałbym wypełnić kontrakt z Zaksą, który kończy mi się w maju - mówi stanowczo.
Do końca października PZPS przyjmuje zgłoszenia na selekcjonera reprezentacji Polski. W gronie kandydatów powinni się też znaleźć m.in. Raul Lozano, Radostin Stojczew, Andrea Giani czy Javier Weber.
- W listopadzie zespół przedstawi zarządowi PZPS swoje rekomendacje dotyczące kandydata na selekcjonera kadry narodowej mężczyzn - mówi Janusz Uznański, rzecznik prasowy PZPS-u.
źródło: Super Express
Antiga nie będzie już pracował z reprezentacją Polski w siatkówce. "Działaczom zawsze jest najłatwiej zwalać winę na trenera"
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ