Piłkarz Zagłębia Lubin Filip Starzyński nie był zadowolony po meczu w Krakowie. Wisła wygrała 3:0, a „Miedziowym” zabrakło argumentów, żeby powalczyć pod Wawelem przynajmniej o jeden punkt.
– Staraliśmy się kontrolować grę, chcieliśmy się dłużej utrzymać przy piłce – mówi Filip Starzyński. – Graliśmy jednak zbyt wolno. Wisła bardzo dobrze kontrowała, grała w ataku bardzo szybko i nas ukłuła. Szczególnie w drugiej połowie, gdy byliśmy już bardziej otwarci.
– Chcieliśmy przede wszystkim kontrolować piłkę i stwarzać sytuacje. Jakieś sobie stworzyliśmy, ale Wisła była bardzo konkretna. Ciężko wygrać mecz, jak nie strzela się bramek. Wisła jest mocna i nas pokarała.