Wartość Cracovii SSA wynosi dziś 59 mln zł. Jej głównymi właścicielami są: gmina Kraków (51 procent udziałów) i firma Comarch ( 49 proc.). Jeśli Filipiak dołoży 30 mln zł, szala się przechyli na jego stronę i miastu zostanie niecałe 34 procent akcji.
Co więcej, Cracovia SSA jest mocno zadłużona. I to w Comarchu. Radni boją się, że jeśli zostanie postawiona w stan likwidacji, straci tereny, spłacając dług. A ma je w użytkowaniu wieczystym od miasta. Mało tego. W Sejmie zapowiadane jest uchwalenie ustawy, która może ułatwić zamienianie statusu użytkowania wieczystego na akt własności. A to podwoiłoby wartość nieruchomości spółki. Wtedy może okazać się, że Comarch przejął jej tereny za pół ceny.
Czytaj także:**Stadion Wisły Kraków na finiszu**
Takiego scenariusza boją się radni miejscy. - Istotą tej operacji jest przejęcie kontroli nad majątkiem spółki - twierdzi radny Andrzej Hawranek z PO. - To kiepski interes dla miasta. Jego zdaniem gmina powinna jak najszybciej pozbyć się całości akcji i sprzedać je Comarchowi, po cenie rynkowej. - Sprzedalibyśmy nieruchomości, nie narażając się na straty - mówi Hawranek. - Miasto nie ma co się bawić w udziały w spółce sportowej, która z założenia jest nierentowna i najprawdopodobniej nigdy nie będzie - dodaje.
Urzędnicy wierzą jednak, że zabezpieczą interesy miasta. - Dla zachowania kontroli nad nieruchomościami spółki chcemy uzgodnić zmiany w jej statucie - mówi Anna Trembecka, wicedyrektorka Wydziału Skarbu Miasta. - Zagwarantują one miastu wpływ na decyzję o sprzedaży terenów spółki, czy też zmianie ich przeznaczenia - dodaje. Przypomina, że sam stadion Cracovii przy al. Focha jako własność miasta jest nie do ruszenia.
Innym zabezpieczeniem dla miasta ma być wyznaczenie terminów zrealizowania zapowiadanych inwestycji. Jeśli spółka nie wywiązałaby się z nich, płaciłaby kary, a nawet mogłaby stracić grunty, które ma w użytkowaniu wieczystym.
Jak twierdzi Trembecka to, że miasto zachowa ponad jedną trzecią akcji, ciągle będzie dawało mu istotny głos w sprawach Cracovii. Miasto nie może samo wyłożyć pieniędzy, aby utrzymać swoją mocną pozycję w spółce, bo ich nie ma. To jednak radni mają uchwalić zmianę statutu, która umożliwi całą transakcję. Do głosowania dojdzie po negocjacjach urzędu miasta z Comarchem.
Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka
