- Na Romów patrzymy stereotypowo i oceniamy ich, nie znając ich historii - uważa Anna Zemek-Włodek, prezes Stowarzyszenia "A POSTERIORI", które zrealizowało film. - Dla mnie zaskakujące jest to, że Romowie dziedziczą biedę. Owszem, są pojedyncze przypadki osób, którym udaje się wyjść z biedy, zdobyć wykształcenie, pracę i żyć na wysokim poziomie, ale pozostali trwają w nędzy - dodaje.
Członkowie sądeckiego stowarzyszenia liczą, że przygotowany przez nich film zmieni pogląd na temat mniejszości romskiej. Bo są to ludzie, którzy posiadają bogate tradycje i barwną kulturę, choć bardzo często są zamknięci na resztę świata.
- Dlatego też realizacja obrazu nie należała do łatwych. Filmować nie pozwolili się Romowie z Maszkowic czy Koszar, którzy żyją w trudnych warunkach - podkreśla Zemek-Włodek. - Paradoksalnie Romom dużo łatwiej żyje się np. w Anglii, gdzie traktowani są jak każda inna mniejszość narodowa. Mają lepsze zabezpieczenia socjalne. Dzięki temu nie rodzą się niepotrzebne konflikty między Romami a resztą społeczeństwa - dodaje.
Na to samo zwraca uwagę Mieczysław Szczerba, Rom, prezes Stowarzyszenia Bergitka Roma z Nowego Sącza.
- Skąd bierze się problem Romów z Maszkowic? A no z tego, że zwyczajnie nie mają pracy - podkreśla Szczerba. - Nie mając pieniędzy na żywność, robią co mogą, by przetrwać - dodaje.
Prezes Bergitka Roma nie popiera zachowania mniejszości narodowej zamieszkującej osadę w Maszkowicach, ale próbuje wyjaśnić, skąd się ono bierze.
- Palą sprzęt AGD, bo dzięki temu odzyskują metale szlachetne, które później sprzedają w skupie - mówi Mieczysław Szczerba. - Pracy nie mają, bo mimo kursów i szkoleń, nikt nie daje im zatrudnienia - dodaje.
Jego zdaniem samorządy wyrzucają pieniądze w błoto, na projekty, które nie zmieniają sytuacji bytowej Romów. Uważa, że liczne środki z Unii Europejskiej powinny być przeznaczone na projekty, które dadzą konkretne miejsca pracy. - Romowie mają wiele zdolności, znają się na budowlance, naprawie sprzętu - wylicza Szczerba. - Co z tego, skoro nie ma woli dialogu i traktuje się ich przedmiotowo, a nie jak partnerów - dodaje.
Takiemu traktowaniu Romów ma przeciwdziałać film powstały z Funduszu Wyszechradzkiego. Obraz już po długim weekendzie będzie dostępny dla sądeckich nauczycieli.
- Liczymy, że zapozna się z nim nie tylko młodzież. Każda osoba zainteresowana filmem będzie miała możliwość go zobaczyć - zaznacza prezeska "A POSTERIORI". - Wystarczy wysłać do nas e-mail ([email protected]) z prośbą o udostępnienie obrazu.
Napisz do autorki:
[email protected]
Dym nad osadą
Kłęby czarnego dymu unoszącego się w Maszkowicach to niemal codzienność. Romowie, wypalając m.in. stary sprzęt AGD, zanieczyszczają środowisko, trują siebie i pozostałych mieszkańców. Samorządowcy i parlamentarzyści nieraz interweniowali, by ukrócić ten proceder. Bezskutecznie. Jednak Janusz Klag, wójt gminy Łącka, na terenie której leżą Maszkowice, ma nadzieję, że to się w końcu zmieni. - Spotkałem się z przedstawicielami społeczności romskiej. Podpisali dokument, w którym zagwarantowali, że nie będą palić sprzętu i będą dbać o porządek. Niedługo zobaczymy, czy dotrzymają słowa - podkreśla Janusz Klag.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+