Firmom w Małopolsce brakuje pracowników. Niezbędne są ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców – uważa Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego

1 lipca 2022, 7:00

Ukraińcy od lat stanowią dla wielu firm w Krakowie i Małopolsce ratunek, a zarazem wzmacniają polski rozwój gospodarczy oraz zasilają kasę państwa i ZUS. Jednak obecny napływ uchodźców w związku z napaścią Rosji na Ukrainę nie rozwiąże nasilających się problemów na polskim rynku pracy. Trzeba nowych ułatwień w zatrudnianiu cudzoziemców - uważają członkowie małopolskiej Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.

Przepisy dotyczące uzyskania pozwolenia na pracę, zezwolenia na pobyt czasowy i pracę są skomplikowane, a wynikające z nich procedury trwają zbyt długo. Rozumiemy i podzielamy pogląd, że priorytetem państwa w zakresie dopuszczania cudzoziemców do polskiego rynku pracy powinno być zapewnienie bezpieczeństwa oraz uzupełniający wobec rodzinnych pracowników charakter pracy wykonywanej przez cudzoziemców. Nie może to być jednak usprawiedliwieniem dla nadmiernie wydłużających się i niejasnych procedur. Proponujemy zatem rozpoczęcie konsultacji społecznych i prac nad założeniami do strategii w zakresie migracji i polityki zatrudnienia – czytamy w stanowisku członków Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Województwie Małopolskim przyjętym jednogłośnie na wniosek Małopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan.

W „Stanowisku Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Województwie Małopolskim w sprawie polityki migracyjnej państwa i przyjęcia rozwiązań zmierzających do ułatwienia uzyskania pozwolenia na pobyt i prace pracownikom z krajów trzecich”, członkowie WRDS, w której reprezentowane są wszystkie organizacje gospodarcze, ale też związki zawodowe w Małopolsce, apelują o wprowadzenie niezwłocznie następujących rozwiązań zmierzających do odbiurokratyzowania postępowań związanych z cudzoziemcami, a jednocześnie nie wpływających negatywnie na bezpieczeństwo wewnętrzne państwa:

rozszerzenie możliwości korzystania z oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy przez obywateli większej liczby państw czy przez cudzoziemców podejmujących prace w zawodach pożądanych dla polskiej gospodarki,
rezygnację z testu rynku pracy, w sytuacji gdy bezrobocie rejestrowane na lokalnym rynku pracy nie przekracza ustalonego poziomu (np. 4,5 proc.),
wprowadzenie systemowych ułatwień dla podmiotów, co do których nie ma wątpliwości, że stosowane wewnątrz firm standardy zatrudniania cudzoziemców pozostają w zgodzie z przepisami,
ujednolicenie procesów związanych z legalizacją zatrudnienia cudzoziemców we wszystkich jednostkach administracyjnych wydających decyzję,
zapewnienie dostępu do szybkiej legalizacji pobytu na terytorium RP, szczególnie obywateli Ukrainy, umożliwiającego świadczenie polskim firmom usług transgranicznych w UE (kierowcy w transporcie międzynarodowym, czasowe delegowanie pracowników).

Firmy odporne na wojnę, ale nie zwiększą inwestycji. Przez koszty i fatalne przepisy

Średnio trzy razy więcej firm rejestrowało się niż znikało z rejestrów w ostatnim miesiącu w Krakowie i Małopolsce. Wiele z nich szuka pracowników, w efekcie czego GUS odnotował w naszym regionie bard...

Zbigniew Bartuś

- Obecnie polski rynek pracy cechuje się niskim bezrobociem rejestrowanym – w grudniu 2021r. było to w skali kraju 5,4 proc., a w kwietniu 2022 r. 5,3 proc., przy czym w poszczególnych powiatach, w tym w Krakowie, wartość tego wskaźnika spada nawet poniżej 3 proc. Jednocześnie notujemy w ostatnich miesiącach rekordową dynamikę wzrostu wynagrodzeń. To dla pracodawców, działających zwłaszcza na terenach z dużym popytem na pracę, oznacza istotne problemy w pozyskaniu pracowników

– wyjaśnia Michał Akszak-Okińczyc, szef MZP Lewiatan.

Podkreśla, że dla wielu firm utrzymanie i rekrutacja osób o odpowiednich kwalifikacjach staje się największym wyzwaniem w utrzymaniu i rozwoju firmy. Jednocześnie brak odpowiednio dużej liczby dostępnych pracowników powoduje, że nowe inwestycje oparte na nowych technologiach zaczynają omijać Polskę. To bardzo groźne dla dalszego rozwoju kraju, w tym Małopolski.

Napływ uchodźców do Polski nie ułatwi firmom życia. Ukrainkom trzeba najpierw pomóc

- Sytuacji nie poprawi napływ cudzoziemców w związku z konfliktem na terytorium Ukrainy. Grupa ta wymaga odrębnego wsparcia w dostępie do rynku pracy i integracji. Rynek pracy potrzebuje cudzoziemców w różnych sektorach, począwszy od ICT (braki pracowników w tej branży w Polsce sięgają blisko 60 tysięcy programistów) po sektor drogowy - transportu międzynarodowego. Aż 60 proc. firm transportowych wskazuje niedostępność pracowników jako barierę działalności. Mówią o tym wprost raporty thinktanków rządowych, np. Polskiego Instytutu Ekonomicznego

– mówi Michał Akszak-Okińczyc.

Szykuje się rekordowy sezon turystyczny w Małopolsce? Co z Krakowem?

Po dwóch bardzo trudnych pandemicznych latach branża turystyczna w Krakowie i Małopolsce wkroczyła w nowy sezon wakacyjny z dużą nadzieją. Agresja rosyjska na Ukrainę nie pomaga w powrocie do pełnej n...

Zbigniew Bartuś

Dodaje, że od wielu lat istniejącą lukę między popytem a podażą pracy wypełniają cudzoziemcy, podejmujący pracę na terenie Polski. Ich liczba systematycznie rośnie, co przekłada się w istotny sposób na sytuację budżetową państwa. Pracownicy
z zagranicy są płatnikami podatku dochodowego i składek na ubezpieczenia społeczne. Według danych ZUS, intensywnie wzrasta liczba cudzoziemców, którzy podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, o ile w latach 2009-2014 liczba cudzoziemców, którzy podlegali tym ubezpieczeniom wzrosła o 59,3 tys., to w okresie od grudnia 2014 r. do grudnia 2020 r. już o 600,8 tys. osób.

"Nowelizacja ustawy o cudzoziemcach, która weszła w życie 29 stycznia 2022 r. to krok w dobrym kierunku, szczególnie w zakresie wydłużenia okresu na jaki pracodawca może powierzyć prace cudzoziemcowi, z wybranych 6 krajów, na podstawie oświadczenia wpisywanego do ewidencji przez powiatowy urząd pracy i określenie terminów trwania postępowań administracyjnych. Nie mniej jednak, aby zmniejszyć lukę pomiędzy popytem a podażą pracy, konieczne są dalsze działania” – przekonują członkowie małopolskiej Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.