https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorąco na trybunach w Krakowie. Wielkie rozczarowanie na Wiśle. Nie na to czekało 16 tysięcy kibiców

Bartosz Karcz
Wisła Kraków pierwszy raz w 2024 roku zagrała przed własną publicznością. W piątkowy wieczór na stadion przy ul. Reymonta pofatygowało się ponad 16 tysięcy kibiców, żeby wspierać zespół „Białej Gwiazdy”. Opuszczali stadion mocno rozczarowani po porażce swojego zespołu 0:1.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Kibice Wisły już na pierwszy mecz przygotowali oprawę. Na płocie wywiesili transparent z napisem „Tylko przed Bogiem padniemy na kolana”. Całość uzupełniła tzw. sektorówka i chorągiewki. A później odpalono też pirotechnikę.

A później skoncentrowali się już na głośnym dopingu dla swojej drużyny. Pod koniec pierwszej połowy kibice zaczęli jednak mocno się irytować. Wisła przegrywała 0:1, a nie potrafiła nawet jakoś szczególnie przycisnąć rywali. Stąd na trybunach pojawiły się głośne okrzyki dezaprobaty oraz gwizdy.

W drugiej połowie doping wrócił, momentami bardzo głośny. Wisła była jednak bezradna wobec dobrze zorganizowanej gry tyszan i przegrała mecz. Po końcowym gwizdku kibice wsparli jednak swoich zawodników głośnym śpiewem „Czy wygrywasz, czy nie…” Trochę gwizdów jednak też było.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska