Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Na Broniewskiego znaleziono żołnierza węgierskiego oraz kulę, od której zginął

Halina Gajda
Halina Gajda
Eligiusz Dworaczyński, archeolog z Tarnowa był na miejscu znaleziska szczątków ludzkich w Gorlicach. Już wtedy wiadomo było, że to żołnierz, który poległ w I wojnie światowej.
Eligiusz Dworaczyński, archeolog z Tarnowa był na miejscu znaleziska szczątków ludzkich w Gorlicach. Już wtedy wiadomo było, że to żołnierz, który poległ w I wojnie światowej. Lech Klimek
Na złoconych guzikach wojaka była wybita korona św. Stefana - symbol państwowości Węgier.

Eligiusz Dworaczyński, tarnowski archeologi nie ma wątpliwości: ludzkie szczątki odnalezione podczas prac przy remoncie osiedlowej drogi przy ulicy Broniewskiego to, węgierski żołnierz.

- Doskonale zachowały się pozłacane guziki z wizerunkiem korony św. Stefana - mówi Dworaczyński.

To tak naprawdę dopiero początek żmudnej procedury, którą trzeba będzie wykonać, zanim szczątki zostaną pochowane.

Rękawiczki węgierskiego oficera

Do niezwykłego odkrycia doszło podczas głębokich wykopów przy remoncie osiedlowej drogi. Nikt się tego nie spodziewał, aczkolwiek dla archeologów, nie ma w tym nic dziwnego - ziemia gorlicka, i nie tylko ona, kryje jeszcze wiele szczątków po obu wojnach.

- W tym przypadku mamy najpewniej do czynienia z oficerem węgierskim, o czym świadczy kolor i charakter munduru i szczegóły wyposażenia - mówi specjalnie dla nas Eligiusz Dworaczyński.

Guziki z wizerunkiem korony św. Stefana, strzępki odzieży, fragmenty skórzanych elementów tegoż, oficerskie rękawiczki, łyżka z widelcem nawet kula, która go zabiła - to tylko kilka ze znalezionych elementów.

To, co kryła ziemia, nie jest niestety pełnym ludzkim szkieletem. Brakuje kości nóg i większości kości miednicy. Być może uda się je jeszcze odnaleźć w pryzmie ziemi, którą wcześniej ściągnął ciężki sprzęt.

- Myślę, że nie będzie kłopotów z identyfikacją, żołnierz bowiem, którego odnaleziono, miał jedną rękę krótszą - dodaje archeolog.

Kolejnym krokiem będzie zgłoszenie do urzędu wojewódzkiego, który zajmuje się m.in. opieką nad cmentarzami poległych podczas pierwszej wojny światowej.

Dworaczyński przygotowuje właśnie swego rodzaju ekspertyzę.

- Trzeba będzie przeszukać teren wokół oraz wykopaną hałdę ziemi - ocenia. - Ostateczna decyzja należy jednak do wspomnianego urzędu - podkreśla.

Do tej pory, w podobnych przypadkach, zawiadamiane były także państwa, z którego pochodził poległy żołnierz, w tym przypadku chodzi o Austrię.

- Przyjeżdżały delegacje, odbywał się pochówek ze wszystkimi wojskowymi honorami - dodaje na koniec.

Bezdroża Gorlickiego wciąż mają tajemnice

Wiesława Czerwienia, jednego z żołnierzy-rekonstruktorów, takie odkrycia, jak w Gorlicach nie dziwią.

- Z okna mojego domu widać przysiółek Wilczak w Strzeszynie - mówi. - Gdzieś czytałem, że po Bitwie Gorlickiej, w okopach zostało tam wiele ciał żołnierzy. To by się nawet zgadzało, bo już po latach, podczas różnych prac ziemnych, robotnicy nie raz trafiali na ludzkie szczątki - dodaje.

Nieoznaczone przez nikogo miejsce pochówku od lat jest w Krygu, na wzgórzu Zamek. Jeszcze kilka lat temu, widać było kilka równiej wielkości nasypów w kształcie grobu. Okoliczni mieszkańcy przywołują wspomnienia swoich ojców i dziadków o tym, że na Zamku pochowani zostali rosyjscy żołnierze polegli w czasie I wojny światowej. Dzisiaj nie ma już szans, by cokolwiek dostrzec, bo wszystko zawłaszczył las.

Antropolodzy zbadają pochodzenie i wiek

Swoje, wiekowe szczątki ma też Biecz. Odkryte w takich samych okolicznościach, czyli podczas remontu drogi niedaleko stacji kolejowej, tyle że tam nie były one zdziwieniem, historycznie bowiem, był to niegdyś teren cmentarza. Według bieczanina Witolda Fuska, autora książki,,Biecz i dawna ziemia biecka na tle swych legend, bajek przesądów i zwyczajów” wiadomo, że w tym miejscu istniał kościół św. Jakuba. Był więc pewnie i cmentarz. Zresztą po latach, ludzkie szczątki były tam nie raz odkrywane.

- Szczątki są w tej chwili na badaniach w zakładzie antropologii w Rzeszowie - mówi Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - Po wszystkim będziemy wiedzieli coś więcej o płci, wielu, powodzie śmierci - dodaje.

Ocenia, że badania potrwają jeszcze co najmniej miesiąc.

Gazeta Gorlicka

Posiedzenie Rady Miejskiej na rynku w Gorlicach

Tak kiedyś wyglądały Gorlice! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Czytaj najnowsze informacje z Gorlic i okolic

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska