https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cztery pory roku na wzgórzu Pustki z lotu ptaka. Na tym największym cmentarzu pierwszowojennym spoczywa 1204 żołnierzy

Agnieszka Nigbor-Chmura
Wzgórze Pustki w Łużnej zachwyca o każdej porze roku. Widoczne z drogi wojewódzkiej Gorlice - Tarnów wzniesienie i górująca na nim cmentarna gontyna to rozpoznawalny obrazem z Gorlickiego. O tej porze roku miejsce cieszy się ogromną popularnością z dwóch powodów. Jednych przyciąga największy cmentarz wojenny, który jest miejscem spoczynku poległym w operacji gorlickiej 1915 roku. Dla innych to fajna miejscówka na podziwianie Tatr.

Piotr Szczerba, motoparalotniarz, sołtys Woli łużańskiej nad Pustkami lata o każdej porze roku. Zwykle 2 maja w Święto Flagi, 3 Maja w rocznicę uchwalenia Konstytucji i jak pogoda pozwoli, bo o tej porze roku ta jest już kapryśna, nawet 11 listopada w Święto Niepodległości. Ale też bez okazji. Zdjęciami zawsze dzieli się z nami. Tym razem prezentujemy Wam więc cztery pory roku na wzgórzu Pustki z lotu ptaka. Na tym największym cmentarzu pierwszowojennym spoczywa 1204 żołnierzy.

Sam cmentarz na wzgórzu Pustki powstał po operacji gorlickiej 1915 roku. To właśnie po zakończeniu działań wojennych uznano, że Wzgórze Pustki jest bardzo dobrym miejscem na stworzenie nekropolii. Cmentarz doskonale odzwierciedla ideę ekumenizmu. Jest miejscem ostatniego spoczynku żołnierzy różniących się na płaszczyźnie etnicznej, narodowej i wyznaniowej. Polegli walczyli po stronie trzech sił zbrojnych w armii austro-węgierskiej, niemieckiej oraz armii rosyjskiej i pochodzili z dzisiejszych terenów Austrii, Węgier, Niemiec, Polski, Ukrainy, Rosji i Słowenii.

Tak bitwę gorlicką zapamiętał Franciszek Kordyl, mieszkaniec Gorlic, który był żołnierzem 20. Pułku Piechoty i walczył w okolicach Mszanki i Łużnej, a 2 maja 1915 r. walczył o Pustki:

- W nocy z pierwszego na drugiego maja podciągnęliśmy stanowiska naszego karabinu maszynowego pod samą drogę. O piątej nad ranem oddaliśmy pierwsze próbne strzały. O szóstej zaczął się huraganowy ogień artyleryjski. To było piekło. Czułem się jak na łódce na pełnym morzu. Ziemia drżała. Rosjanie odpowiadali rzadziej, ale celniej. Po czterech godzinach artyleria przeniosła ogień na dalsze pozycje. Wtedy ruszyliśmy do ataku, linie rosyjskie były, jak na dłoni. Niestety silny nieprzyjacielski ogień od strony Lasu Kamienieckiego przydusił nas do ziemi. Nasz szwarc grał, a ja podawałem taśmę. Na lewo od nas zdobyto Pustki, a my przesunęliśmy się tylko o 100 metrów do przodu. Przez kilka godzin byliśmy wzięci w dwa ognie. O trzynastej udało nam się zbliżyć do okopów rosyjskich na 800 metrów, a o siedemnastej na 400. Przed dziewiętnastą zdobyliśmy pierwszą rosyjską linię. Przed nas wyszła grupa stu rosyjskich żołnierzy. Przecięli zasieki z drutu kolczastego i oddali się w niewolę. W zdobytych okopach zobaczyłem straszne żniwo artylerii, miotaczy i walki wręcz. Żołnierz bez głowy trzymający karabin, fragmenty bezkształtnych ludzkich szczątków porozrzucanych po ziemi i zwisająca z gałęzi, ręka rosyjskiego żołnierza ze strzępem białego galowego munduru. Co chwilę potykałem się o żołnierskie trupy. Wszędzie zapach śmierci i prochu Mój chrzest. Koniec cywilizacji - zapisał w swym notatniku załamany tym, co przeżył i zobaczył nasz rodak.

W lutym 2016 roku Komisja Europejska dodała Cmentarz Wojenny nr 123 Łużna Pustki do obiektów historycznych na liście Znaków Dziedzictwa Europejskiego. Przyznanie znaku odbyło się w kwietniu 2016 roku w Brukseli. Cmentarz wojenny na Pustkach jest czwartym i jednym z sześciu miejsc w Polsce uhonorowanych tym znakiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska