Spis treści
Pomiędzy dolinami Regetówki i Zdyni, znajduje się zalesiony grzbiet Rotundy w Regietowie. Na jej szczycie położony jest cmentarz wojskowy nr 51, z okresu I wojny światowej, jeden z kilkuset tego typu obiektów wzniesionych w latach 1915-18 na terenie Galicji przez władze austriackie.
Jak powstała Rotunda w Regietowie
Cmentarz z I wojny światowej nr 51 jest najbardziej okazały i najciekawszy z grupy 31 cmentarzy projektowanych przez słowackiego architekta Duszana Jurkowicza na terenie tzw. okręgu żmigrodzkiego.
Cmentarz powstał na planie koła, otoczony jest kamiennym murem szańcowym. Na teren cmentarza od wschodu, prowadziła drewniana bramka, w postaci gontowego daszku na słupach.
Centralnie ustawionych jest pięć wysokich, drewnianych wież krytych gontem, zakończonych drewnianymi krzyżami nakrytymi półokrągłymi daszkami, umocowanymi do ramion krzyża kulistymi czopami. Wieże posiadają wysmukłe gontowe dachy, łamane u podstawy, z małymi pulpitowymi okapami. Wieżę centralną, stojącą w geometrycznym środku cmentarza otacza cztery niższe wieże, ustawione w kwadrat o współosiowych z wieżą centralną przekątnych.
Dookoła znajdowało się 20 grobów pojedynczych oraz 4 mogiły zbiorowe. Spoczywają tam 42 żołnierze austro-węgierscy którzy należeli głównie do 1. Pułku Cesarskich Strzelców Tyrolskich, 36. Pułku Piechoty z Mlada Boleslav w Czechach, 59. Pułku Piechoty "Rainer" z Salzburga w Austrii, 1.Pułku Piechoty Landwehry z Wiednia, 25. Pułku Piechoty Landwehry. Spoczywa tam także 12 rosyjskich żołnierzy głównie z 193. Swijażskiego Pułku Piechoty.
Pierwotnie cmentarz położony na szczycie niezalesionej góry, był widoczny z daleka, zarówno z innych cmentarzy jak i sprzed okolicznych kościołów i cerkwi. Obecnie, tak jak okoliczne wzgórza, szczyt Rotundy porośnięty jest lasem.
Rotunda w Regietowie jak Feniks z popiołów
Przez lata wydawało się, że Rotunda popadnie w ruinę i zapomnienie. Czas nie obszedł się łagodnie z drewnianą konstrukcją wspaniałych wież i nagrobków. Owszem, na 80. rocznicę Bitwy pod Gorlicami, pojawiła się inicjatywa odbudowy, ale skończyło się na wycięciu krzaków i posprzątaniu terenu. Z pomocą Austriackiego Czerwonego Krzyża oraz Społecznego Komitetu Odbudowy Cmentarza Wojennego na Rotundzie powołanego przez osoby związane z SKPB Warszawa w 2004 rozpoczęto renowację, wykonano nowe 24 krzyże nagrobne oraz tablice z nazwiskami. W 2017 zostały zakończone prace nad wieżami, które tak naprawdę zostały wybudowane na nowo. Odnowiono również kamienne ogrodzenie. Cmentarz prezentuje się teraz bardzo okazale. W centralnej wieży znajduje się kamienna tablica inskrypcyjna z wykutym krzyżem maltańskim i czterowierszem w języku niemieckim, autorem jest Hans Hauptmann.
„Klagt nicht daß unser Grab der Sturm umheult
Auf dieser einsam menschenfern Höhe,
Hier sind dem Ruf der Ewigkeit wir näher,
Und früher wirft allmorgendlich die Sonne
Ihr Purpurbahrtuch leuchtend über uns.”
Tłumaczenie:
Nie użalajcie się, że wokół naszych grobów huczą wichry
na tym samotnym wzgórzu dalekim od ludzi,
Tu bliżej jesteśmy wezwaniu wieczności,
Tu każdego ranka słońce wcześniej nas kryje całunem purpury.
Jak dotrzeć do Rotundy w Regietowie
Największym problemem dla indywidualnych turystów jest tu oczywiście komunikacja. Ta publiczna w miarę swobodnie pozwala dotrzeć do Wysowej i to nawet startując z Tarnowa. dalej zostają własne nogi. Oczywiście w uprzywilejowanej pozycji pozostają posiadacze samochodów, nie muszą to byś terenowe pojazdy. Do będącej punktem startowym namiotowej bazy Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Warszawie jest łatwy dojazd. Dalej trzeba już zawierzyć wlanym nogom. W stronę szczytu prowadzi droga, jednak jest ona zabezpieczona szlabanem, służy tylko leśnikom. Od bazy do szczytu mamy do pokonania około 1,6 kilometra podejścia głównym czerwonym szlakiem beskidzkim. Powinno to zająć około godziny bez forsowania się. Szlak miejscami jest stromy i pełen kamieni więc należy uważa.
z Wysowej - od cerkwi zielonym szlakiem na szczyt Koziego Żebra, potem czerwonym w dół (uwaga stromo! po deszczach może być ślisko!) do bazy - ok. 3 h 30
z Wysowej - od cerkwi niebieskim szlakiem, potem konnym/rowerowym do doliny Regetowa, potem żółtym szlakiem doliną Regetówki do bazy - ok . 2h 45
z Wysowej - do granicy, dalej czerwonym słowackim szlakiem granicznym do przełęczy Regetowskiej, potem żółtym doliną Regetówki do bazy - ok. 3 h 30
z Hańczowej - od cerkwi czerwonym szlakiem przez szczyt Koziego Żebra do bazy - ok. 3 h 30
ze Zdyni - z Łuhu czerwonym szlakiem przez szczyt Rotundy - ok. 1 h
ze Smerekowca - bez szlaku szosą do bazy - ok. 2 h 15
ze Skwirtnego - od głównej szosy Uście - Konieczna, bez szlaku szosą, do bazy - ok. 2 h 45
Odsłonić Rotundę w Regietowie
Pomysł by odsłonić cmentarz nr 51 i jego majestatyczne wieże nie jest nowość. Przed kilkoma laty, gorliczanie Urszula Forczek-Brataniec i Marcin Brataniec opublikowali „Cmentarz na Rotundzie - widoki na przeszłość”, materiał dotyczący koncepcji oprawy krajobrazowej cmentarza, którą przygotowało koło Architektura Krajobrazu działające przy Politechnice Krakowskiej.
- Lokalizacja pełniła niezwykle istotną rolę. Z cmentarza można było podziwiać otaczający krajobraz i co najważniejsze, widoczne były z niego obiekty cmentarne usytuowane w dolinie - zwraca uwagę we wspomnianej publikacji Urszula Forczek-Brataniec.
Niegdyś cmentarz dominował nad okolicą - widać go było sprzed okolicznych kościołów, cerkwi, innych cmentarzy.
Architektka tłumaczyła: - Sama odbudowa obiektu nie przywróci jednak dawnej świetności Rotundzie. Cmentarz, zaprojektowany na odkrytym wzgórzu, dzisiaj kompletnie zarósł i znajduje się w środku gąszczu porastającego niegdysiejsze łemkowskie pastwiska. Dawne powiązania widokowe z cmentarzami w Smerekowcu, w Uściu Gorlickim, a szczególnie w Gładyszowie, zostały przerwane.
Atrakcje Beskidu Niskiego
Co warto zobaczyć poza Rotundą w Regietowie
Beskid Niski kojarzy się większości odwiedzających ten teren właśnie z cmentarzami z I wojny światowej i z pustymi po łemkowskimi wsiami. To właśnie dwa dramatyczne wydarzenia, wojna i wysiedlenie miejscowej ludności w 1947 roku, są dla odwiedzających ciekawym doświadczeniem i wielkim przeżyciem. W pobliżu Rotundy znajduje się właśnie jedna z takich wsi, Regietów Wyżny.
Atrakcyjne dla odwiedzających są również wspaniałe zabytki architektury sakralnej rozsiane na Slaku Architektury Drewnianej w tym pięć obiektów wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Warto też odwiedzić dwa beskidzkie uzdrowiska, Wysową i dzierżące tytuł najmniejszego w Polsce uzdrowisko w Wapiennem.
Gorlice, miasto powiatowe stawiące świetną bazę wypadową w Beskid Niski również ma co pokazać. To właśnie tu Ignacy Łukasiewicz zapalił pierwszą na świecie uliczną latarnię naftową. W Gorlicach trzeba też odwiedzić skansen przemysłu naftowego zlokalizowany w starej kopalni ropy. Koniecznie trzeba się też wybrać do Biecza i Bobowej.