Strażacy, którzy dotarli na miejsce, szybko znaleźli zarzewie ognia. Budynek został dokładnie przeszukany i oddymiony. Konieczne niestety było wycięcie fragmentu dachu, by dotrzeć do strychu, gdzie też zaczęło się palić. Na miejscu pracuje też policja. Wiadomo, że w środku nie było nikogo. Wstępnie przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia.
Opuszczona kamienica Marianówka od dłuższego czasu była swoistym przytuliskiem dla lokalnych pijaczków i bezdomnych. Przed rokiem, to właśnie tam znaleziono młodego mężczyznę, który popełnił samobójstwo.

Wideo