Weekend w Gorlickiem minął pod znakiem świątecznych jarmarków. Pisanki, zajączki, serwetki i wiklinowe koszyki - na stołach można było znaleźć wszystko, co potrzeba na Wielkanoc.
Świąt nie czuć było niestety w pogodzie - w Gorlicach sypie śnieg, a zimno potęguje wiatr. Zamieć nie przeszkodziła dzieciom, które w skansenie w Szymbarku wzięły udział w dorocznym Polowaniu na Pisanki. Wprawdzie kolorowych jajek trzeba było szukać w śniegu, ale i tak zabawa była przednia. Chętni mogli skorzystać z warsztatów - malowania pisanek, wyplatania koszyków i robienia palm. Z kolei na Jarmarku Pogórzańskim zagościły gospodynie i lokalni producenci masła i wędlin. Zapobiegliwi mogli zaopatrzyć się we wszystko już na święta.