Wymyślili, że razem z dzieciakami będą robić domki dla owadów zapylających i pszczół samotnic. Dla tych ostatnich, w centrum Ropy powstanie nawet hotel! Pewnie, że zajęcia nie są łatwe, bo wymagają udziału dorosłych, siły, skrupulatności i dokładności - trzeba wycinać, skręcać, przyklejać, przybijać, malować - ale za to frajdy, która towarzyszy pracy nie jest się w stanie wycenić. Przy okazji wyszło na jaw, że męskie mogłoby się wydawać zajęcia, mogą być naprawdę zajmujące. Wstępem do działań praktycznych były rysunki malowane przez dzieci farbami, które przedstawiały ich pomysł na domek dla owadów. Domki zawisną w przydomowych ogródkach, będą czekały na lokatorów. Do ich budowy wykorzystane zostały naturalne materiały, które można znaleźć na łąkach albo w lesie.
ZOBACZ KONIECZNIE