Górnik bez celnego strzału
Pierwsza połowa statystycznie: strzały oddane 3:5, strzały celne 0:1, rzuty rożne 0:3. No, Górnik miał dość konkretne problemy z tym, żeby w jakikolwiek sposób zagrozić niepołomiczanom. Tak naprawdę przez 45 minut nie zagroził im ani raz, nie wykonał żadnej godnej uwagi akcji ofensywnej.
Mecz, gęsto w tym okresie przerywany faulami, może nie odbywał się pod dyktando Puszczy, ale to na pewno ona była stroną aktywniejszą w ataku. Parę razy szarpnął Michał Rakoczy, w 8 min w pole karne Górnika wpadł Mateusz Wyjadłowski - jego strzał wślizgiem zablokował Paweł Baranowski. A ten jeden jedyny celny w I połowie oddał głową w 25 min - po rzucie wolnym - Marcin Stefanik; Maciej Gostomski był na posterunku.
Wisła Kraków 2021. Żony i dziewczyny piłkarzy ZDJĘCIA. Derby...
Strzały Michała Rakoczego
Stałe fragmenty wydawały się jedyną nadzieją na zmianę wyniku, bo generalnie obie drużyny nieźle zaryglowały dostęp do bramek. Drugą połowę, zgodnie z oczekiwaniami, trochę mocniej zaczęli gospodarze, lecz żadnej z tego przewagi na dłuższy czas nie zbudowali. A ich pierwszą niezłą w tym meczu akcją był szybki kontratak w 52 min - w jego finale Leandro zacentrował z lewej strony, a Bartosz Śpiączka zagłówkował z 11 m. Gabriel Kobylak interweniował, ale czy piłka leciała w bramkę, to już pewności nie mamy.
Obraz gry generalnie się nie zmieniał. Górnika dwa razy postraszył Rakoczy - najpierw jego strzał z 17 m obronił Gostomski (67 min), kolejne uderzenie 19-latka było już wybitnie nieudane (76 min). W międzyczasie niecelnie uderzył głową Śpiączka.
Okazje Puszczy w końcówce meczu
Puszcza piłkę meczową, jeśli tak można powiedzieć, miała w 89 min, po rzucie rożnym. W polu karnym Górnika powstał chaos, w końcu Ivan Hladik sprytnie piętą zagrał do Konrada Stępnia. Ten był jakieś 12 m od celu, nie była to czysta pozycja, ale niezła - strzelił jednak niecelnie.
A po ostatniej akcji meczu strasznie rozczarowany był Michał Czarny - bo nie zdołał dobrze zagłówkować po centrze Sebastiana Górskiego.
Mimo wszystko - występ Puszczy zdecydowanie na plus. A końcowe statystyki? W strzałach 9:8 dla Górnika, w celnych 1:2, w rzutach rożnych 1:7.
Górnik Łęczna - Puszcza Niepołomice 0:0
Górnik: Gostomski - Matei, Baranowski, Pajnowski, Leandro - Goliński (83 Kukułowicz), Stromecki, CierpkaŻ, Kalinkowski (75, Banaszak), Mak (66 Krykun) - Śpiączka.
Puszcza: Kobylak - Pięczek (71 Mikołajczyk), Czarny, Hladik, S. Górski - Wyjadłowski, Serafin, Stefanik (75 Stępień), RakoczyŻ, Knap - Kobusiński.
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock). Mecz bez udziału publiczności.
- Gdzie na spacer w Krakowie i okolicach? Miejsca, które Cię zachwycą zwłaszcza wiosną!
- Gdzie w góry z dziećmi? 10 pomysłów na krótki wypad z Krakowa
- MEMY o kibolach. "Odpowiedzialna młodzież. Usta i nosy zasłonięte"
- MEMY o wuefie i wuefistach. Jak internauci żartują z lekcji wf
- Piękna żona byłego piłkarza Wisły jest w ciąży
- Turyści wrócili w Gorce. Krokusy na Turbaczu [ZDJĘCIA]
