Przy alei Focha w Krakowie trwa budowa nowej hali sportowej, której wykonawcą jest firma Skanska. Nie wszyscy jednak są zadowoleni z przebiegu prac. Mieszkańcy skarżą się, że sąsiadująca działka, znajdująca się koło Rudawy, została zniszczona. To zielony, zapomniany teren Tauronu.
Sąsiednia wspólnota mieszkaniowa z ulicy Kasztelańskiej uporządkowała teren, posiała trawę i zasadziła kilkaset krokusów. - Z działki tej korzystali spacerowicze z psami, które mogły się tam swobodnie wybiegać. Aktualnie, to klepisko z kałużami i błotem - mówi Leszek Piech, mieszkaniec. Dodaje również, że firma Skanska, która jest wykonawcą, znana jest z dbania o środowisko, a to co stało się podczas budowy hali, niewiele ma z tym wspólnego.
- Jesteśmy firmą odpowiedzialną społecznie i dbamy o to, aby nasze projekty były prowadzone z poszanowaniem środowisk. Wykonawcą prac na działce Tauron, nie była Skanska, a Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Krakowie - mówi Małgorzata Pluta, rzeczniczka Skanska S.A.
Hala Cracovii coraz bliższa otwarcia
- Zakres prac na terenie budowy, który dotyczył MPEC, to prace instalacyjne związane z ułożeniem ciepłociągu, który umożliwi przyłączenie do sieci hali - mówi Renata Krężel, rzeczniczka MPEC. Nie wspomina jednak o zniszczonej działce oraz nie odpowiada na pytanie, czy firma została zobligowana do naprawienia szkód.
- Zgoda na wejście w teren dla prowadzanych prac została wydana przez Tauron. W chwili obecnej trwają roboty budowlane. Po ich zakończeniu nieruchomość zostanie przywrócona do stanu poprzedniego - zapewnia Paweł Popławski z Zarządu Inwestycji Miejskich, który nadzoruje budowę hali.
Nic jednak nie zmieni faktu, że pieniądze, które wyłożyła wspólnota na uporządkowanie i zagospodarowanie terenu, można uznać za wyrzucone w błoto. Dosłownie.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 18
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski