Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hala widowiskowa w Czyżynach może być workiem bez dna

Piotr Rąpalski
Urzędnicy tłumaczą, że dodatkowe wydatki na halę są konieczne, aby stała się najlepszym tego typu obiektem w Polsce i krajach sąsiednich
Urzędnicy tłumaczą, że dodatkowe wydatki na halę są konieczne, aby stała się najlepszym tego typu obiektem w Polsce i krajach sąsiednich Andrzej Banaś
Budowa hali widowiskowej w krakowskich Czyżynach ma dwa miesiące opóźnienia. Co gorsza, rosną jej koszty. Z 297 mln zł netto skoczyły już do 325 mln zł. A to nie koniec. Miasto musi jeszcze zainstalować na niej tzw. systemy niskoprądowe, m.in. telebimy pod reklamy, system zarządzania parkingiem i sprzedażą biletów. Na razie szacuje te koszty, ale inwestycja już kojarzy się z budową stadionu Wisły Kraków, która trwała aż siedem lat i zamiast niecałych 400 mln zł pochłonęła prawie 600.

Hala widowiskowa w Czyżynach. Ile to kosztuje?

Drugi problem to utrzymanie hali, które ma rocznie kosztować ok. 8 mln zł. Aby pokryć te wydatki, należałoby organizować w roku ok. 50 imprez. Urzędnicy na razie planują zaledwie kilkanaście. W 2014 roku hitem ma być koncert otwarcia z gwiazdą światowego formatu, mistrzostwa świata w siatkówce z poprzedzającym je meczem towarzyskim Polska-Brazylia oraz przyjazd sławnego cyrku Du Soleil. Myśli się też o organizacji turnieju tenisowego z udziałem najlepszych polskich rakiet. Ale to ciągle za mało, by hala zarobiła na siebie.

|

Budowa zwolniła

Opóźnienia narosły w zimie, kiedy robotnikom przeszkadzał mróz oraz silne wiatry uniemożliwiające pracę dźwigów. Pojawiły się też problemy z płatnościami dla wykonawców. Urzędnicy podawali, że budowa zakończy się w grudniu tego roku. Teraz przesunięto termin na I kwartał 2014. Agencja Rozwoju Miasta, która prowadzi inwestycję, zapewnia, że chce nadrobić stracony czas. - Poprosiliśmy wykonawcę o wydłużenie zmian. Jest lato, więc prace mogą trwać dłużej. - mówi Anna Betlej-Spała, dyrektor biura zarządu ARM. Zapowiada, że już we wrześniu halę przykryje dach.

Zapłacimy 28 mln więcej

Większy problem to rosnące wydatki na budowę. Już wcześniej informowaliśmy, że prawie 19,7 mln zł wydano na wzmocnienie dachu. Po co? Po to, by teraz wydać pieniądze na tzw. rigging - konstrukcję podwieszaną pod dachem, na której można montować potężne elementy scenografii. Koszt to kolejne 2,9 mln zł, ale okazuje się, że podobny rigging ma w Europie tylko hala w Londynie.

- Chcemy, aby nasza hala była konkurencyjna, lepsza od podobnych obiektów w Polsce, na Słowacji czy w Czechach. Ma szanse taką się stać - tłumaczy Betlej-Spała. Ale tu też mały zgrzyt. Rigging zamówiono trybem z wolnej ręki, bez przetargu, od już wykonującej inwestycję firmy. To kolejne podobieństwo do budowy stadionu Wisły Kraków. Tam bez przetargów, które mogą dawać oszczędności dzięki konkurowaniu firm, wydano aż 256 mln zł.

I jeszcze dodatkowe 5 mln zł na halę z powodu zmiany przepisów o imprezach masowych. Chodzi o unowocześnienie systemów bezpieczeństwa.

Radni miejscy uważają, że historia się powtarza. - Problemy z halą przypominają sytuację na Wiśle Kraków, która też stała się studnią bez dna - komentuje Grzegorz Stawowy, radny PO. - A to nie koniec. Halę zaprojektowano z podstawowym wyposażeniem. Jeśli faktycznie ma być najlepsza, jeszcze dołożymy.

Kłopot z operatorem

Stawowego oburza ponadto to, że gdy radni podejmowali decyzję o budowie obiektu w 2009 roku, władze miasta zapewniały ich, że gmina znajdzie operatora hali - zewnętrzną firmę, która będzie nią zarządzać, molocha utrzyma i jeszcze w niego zainwestuje.

Nic z tego. Miasto w kilku przetargach szukało operatora, ale bez powodzenia. Interesowały się międzynarodowe koncerny z Francji, USA, Wielkiej Brytanii, a nawet Turcji, ale zrezygnowały. Zarządzaniem Halą zajmie się więc ARM. Imprezy sportowe ma organizować przy wsparciu miejskiego Zarządu Infrastruktury Sportowej. Z kolei Krakowskie Biuro Festiwalowe zajmie się pozyskiwaniem koncertów i kongresów.

- Operatorowi i tak musielibyśmy płacić miliony. Lepiej wzmocnić własne siły i samemu sobie poradzić - mówi Anna Betlej-Spała.

- Coś w tej hali i biznesplanie może być nie tak, skoro inni jej nie chcieli - odpiera Stawowy. ARM szuka też sponsora tytularnego dla obiektu. Firmy, która wyłoży pieniądze, aby znaleźć się w nazwie hali i uzyskać pewne przywileje, jak np. własne miejsca parkingowe czy loże VIP. Wysłano w tej sprawie zaproszenia do 300 firm na całym świecie. Ale dla stadionu Wisły też szukano takiego wsparcia. Za 30 mln zł. I nawet po spuszczeniu z ceny do 15 mln zł chętni się nie znaleźli.

Czy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nie boi się powtórki z historii? - Nie można porównywać tych dwóch obiektów. Stadion Wisły musiał zostać przeprojektowany i przebudowany - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta miasta. - Poprawki na hali są konieczne, bo projektowano ją w 2009 roku. Trzeba to zrobić, jeśli chcemy, aby była najlepsza w Polsce. Nie są to jednak zmiany wywracające inwestycję do góry nogami.

***
Budowę hali widowiskowo-sportowej prezydent Jacek Majchrowski zapowiadał już w 2002 roku. Według szacunków z roku 2005 miała kosztować 170 mln zł. W 2006 podpisano umowę na zaprojektowanie i zbudowanie obiektu z firmą Budimex-Dromeks. Koszt wzrósł już wtedy do 220 mln zł. Ale firma zażądała podwyższenia zapłaty, sprawa wylądowała w sądzie, a umowę w 2007 roku zerwano. W 2008 roku rozpisano więc międzynarodowy konkurs na projekt hali. Wygrała firma Perbo-Projekt z Krakowa. Następnie na głównego wykonawcę wybrano konsorcjum z firmą Mostostal Waszawa. Podpisano umowę na 324 mln zł. Prace ruszyły w maju 2011. Do zimy 2012 budowa szła idealnie.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska