Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hancock i Pedersen walczą o srebro

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Greg Hancock przed finałem cyklu jest drugi
Greg Hancock przed finałem cyklu jest drugi Sławomir Kowalski
W sobotę na torze w Melbourne odbędzie się Grand Prix Australii, ostatnia eliminacja tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata. Złoto już wcześniej zapewnił sobie Brytyjczyk Tai Woffinden, a walkę o srebro stoczą Amerykanin Greg Hancock i Duńczyk Nicki Pedersen.

Emocje podgrzewa fakt, że obaj, delikatnie mówiąc, za sobą nie przepadają. W czerwcu podczas meczu ligi szwedzkiej doszło do ostrego spięcia. Po tym jak Hancock został na torze przewrócony przez Pedersena, puściły mu nerwy i po chwili w rewanżu w zapaśniczym stylu zepchnął go z motocykla. Większej bójce zapobiegli członkowie obu teamów.

Takich atrakcji podczas Grand Prix być nie powinno, ale spodziewać się należy ostrej walki. W nieco lepszej sytuacji jest Hancock, który ma 2 pkt przewagi nad Duńczykiem. Ten jednak twierdzi, że starta to... atut.

- _Wolę mieć pewne trzecie miejsce i stratę dwóch punktów, niż przyjechać ze srebrem i je stracić. Mam wiele do zyskania i nic do stracenia, więc presja będzie na Gregu _– mówi.

Hancock z kolei nie wdaje się w psychologiczne wojenki: - W ogóle nie zaprzątam sobie głowy Pedersenem. Dla mnie najważniejsze jest, by pojechać najlepiej jak potrafię.

W Melbourne wystartuje dwóch Polaków: Maciej Janowski (raczej nie wypadnie poza czołową ósemkę) i mający fatalny sezon Krzysztof Kasprzak. Z „dziką kartą” pojedzie Australijczyk Sam Masters.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hancock i Pedersen walczą o srebro - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska