Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helikopter pograniczników może zablokować budowę masztu PKP

Redakcja
Grzegorz Łysejko (pierwszy z lewej) wskazuje parametry masztu i przekonuje, że pole magnetyczne nie będzie obejmować boiska
Grzegorz Łysejko (pierwszy z lewej) wskazuje parametry masztu i przekonuje, że pole magnetyczne nie będzie obejmować boiska Alicja Fałek
Już nie tylko mieszkańcy Biegonic chcą wstrzymać budowę masztu radiotelekomunikacyjnego PKP. Wątpliwości zgłasza też straż graniczna.

Na nic zdały się zapewnienia przedstawicieli PKP PLK, że budowa masztu do łączności przy torach obok stacji w Biegonicach nie będzie szkodliwa dla mieszkańców. Klub Sportowy Biegoniczanka, który sąsiaduje z planowaną inwestycją, złożył już odwołanie od wydanego przez wojewodę pozwolenia na budowę. Podpisy sprzeciwu zbierają także mieszkańcy Biegonic, którym nie odpowiada lokalizacja masztu.

- Wiemy już, że w maju przywrócony będzie Karpacki Oddział Straży Granicznej i do Biegonic wróci helikopter - mówi Michał Kądziołka, radny miejski, który popiera protest mieszkańców Biegonic. - Trzeba sprawdzić, czy maszt nie znajduje się w strefie lądowania.

Nie badali, czy helikopter bezpiecznie wyląduje

Okazuje się, że lokalizacja masztu nie była konsultowana do tej pory z pogranicznikami.

- Inwestor powinien z nami uzgodnić położenie masztu, bo możliwe, że lokalizują go w ścieżce podejścia do lądowania naszego helikoptera oraz w strefie bocznej lądowiska, która nie powinna być zabudowana wysokimi obiektami - podkreśla Bartłomiej Kaliński, naczelnik Wydziału Operacji Lotniczych Zarządu Granicznego Komendy Głównej Straży Granicznej. - Nim powstanie ten maszt kolejowy, musimy wykonać rozpoznanie terenu i obliczyć, czy będzie ograniczał możliwość lądowania śmigłowca - dodaje.

Niech odsuną ten maszt od naszego boiska!

PKP PLK zamierza przeprowadzić cyfrową rewolucję na kolei. W całej Polsce tworzy sieć 1100 masztów radiotelekomunikacyjnych, z czego 46 powstanie wzdłuż linii kolejowej nr 96 z Tarnowa do Leluchowa.

- Cyfrowa łączność kolejowa zwiększy poziom bezpieczeństwa - stwierdza Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.

Dodaje, że w tej nowej technice rozmowy będą adresowane do konkretnych pracowników i pociągów, można będzie też przesyłać m.in. informacje tekstowe. Nie będzie można ich podsłuchać, jak w przypadku łączności radiowej. Taki system wprowadzany jest w kolejach europejskich.

Mimo wyjaśnień przedstawicieli PKP PLK, biegoniczanie bronią się przed masztem. - Przecież mogą sobie postawić ten obiekt kilkaset metrów dalej, gdzie nikomu nie będzie wadził - podpowiada Paweł Poręba, prezes Biegoniczanki.

Władysław Sroka, mieszkaniec osiedla obawia się, że po pięcioletnim okresie trwałości projektu, kiedy to (zgodnie z wymogami UE) nie można będzie na nim zarabiać, na maszcie pojawią się anteny sieci komórkowych. A one nie są już obojętne dla zdrowia mieszkańców. - Dlatego trzeba już teraz zastopować tę inwestycję - uważa Sroka.

Grzegorz Łysejko, którego firma przygotowuje projekt sieci kolejowych masztów, zapewnia, że są one bezpieczne dla osób przebywających w ich bezpośrednim otoczeniu. - To nie maszty telefonii cyfrowej, pole magnetyczne nie będzie oddziaływać na boisko - stwierdza Łysejko. - Ta inwestycja jest dotowana ze środków unijnych i nie ma mowy o tym, żeby była komercyjna - przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska