O przewadze oświęcimian w pierwszej odsłonie niech świadczy fakt, że sanoczanie oddali w niej jeden strzał. Gospodarze grali jednak na „aby-aby”, a – że miejscowi przed bramką rywali poczynali sobie dość niefrasobliwie – zapominając najwyraźniej, że strzeże jej Patrik Speszny, długo utrzymywał się wynik bezbramkowy.
Oświęcimianie tradycyjnie nie zagrozili rywalom podczas liczebnych przewag, a mieli ich dwie, a jak już stworzyli dobrą okazję, to brakowało precyzji. Sebastian Kowalówka już prawie minął Spesznego, ale ten, w ostatniej chwili, położył parkan na lodzie, zapobiegając nieszczęściu. Dopiero po podaniu zza bramki od Siemiona Garszyna, Danił Oriechin wypalił w „okienko”.
Chwilę później mógł być jednak remis, gdyby Kamil Olearczyk dokładnie przyłożył łopatkę kija, mając przed sobą pustą bramkę, gdy oświęcimianie grali w osłabieniu, tuż przed pierwszą przerwą.
Po zmianie stron oświęcimianie nieco nastawili lepiej celowniki. Peter Bezuszka podwyższył prowadzenie strzałem spod niebieskiej, a potem Mirosław Zatko wyłożył krążek przed pustą bramkę, że Luka Kalan dopełnił formalności.
- Cały mecz mieliśmy pod kontrolą. Młody sanocki zespół ambitnie walczył do końca, więc w ostatniej odsłonie grało nam się trudniej niż w dwóch pierwszych – ocenił Michał Fikrt, II trener oświęcimian.
- Jesteśmy beniaminkiem, więc moi młodzi chłopcy, a średnia wieku zespołu to 21 lat, chyba nieco przestraszyli się rywala i za bardzo cofnęli się do obrony, co przy agresywnej postawie oświęcimian zwłaszcza w pierwszych dwóch tercjach, dało im trzy gole. Jednak w ostatniej odsłonie, jak poszliśmy odważniej do przodu, to moja młodzież zmusiła rywali do błędów. Oświęciminie momentami gubili się na lodzie. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć choć jednej bramki. Taki mecz przeciwko wicemistrzowi Polski jest nauką dla mojego zespołu – stwierdził Marek Ziętara, trener sanoczan.
Re-Plast Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok 3:0 (1:0, 2:0, 0:0)
Bramki: 1:0 Oriechin (Garszyn, S. Kowalówka) 18, 2:0 Bezuszka (S. Kowalówka, Oriechin) 24, 3:0 Kalan (Zatko, Helenius) 30.
Re-Plast Unia: Saunders – Zatko, Pretnar; Helenius Kalan, Koblar – Glenn, Luża; Sherbatov Trandin, Przygodzki – Bezuszka, P. Noworyta; Garszyn, S. Kowalówka, Oriechin – M. Noworyta; Piotrowicz, Krzemień, Malicki oraz Da Costa.
Ciarko: Speszy – Rąpała, Olearczyk; Biały, Strzyżowski, Filipek – Pippo, Kamieniew; Elo, Viikila, Bukowski – Biłas, Demkowicz; Wiliusz, Witan, Bielec – Glazer, Florczak; Dobosz, Ginda, Fus.
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Grzegorz Lipiński (Toruń). Kary: 8 – 12 min. Widzów: 1500.
Inne mecze:
JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 7:3, Tauron KH Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 2:1 po karnych, Stoczniowiec Gdańsk – GKS Katowice 2:4, Comarch Cracovia – Energa Toruń 0:5.
- Jedyne takie osiedle w Polsce. Zobaczcie olkuskie Słowiki!
- Zmiany w małopolskich parafiach! Sprawdź, gdzie pojawi się nowy proboszcz
- Oto pierwszy w Małopolsce "trawomat". Można w nim kupić susz konopi. To legalne?
- Szok! Do kupienia pocztówki, kubki i magnesy z krematorium w Auschwitz?
- Oświęcim. Powstanie nowa galeria handlowa. To Vendo Park
- Makabra w Chrzanowie. Psy i koty zjadały się nawzajem
