Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. "Szarotki" przegrały mecz, który może zadecydować o tym, że nie zagrają w Pucharze Polski

Maciej Zubek
Dwie bramki Elvijsa Biezaisa w trzeicej tercji dały nadzieję, że Podhale jeszcze jest w stanie odwrócić losy tego meczu. Niestety "Szarotkom" ostatecznie nie udało się dogonić rywala.
Dwie bramki Elvijsa Biezaisa w trzeicej tercji dały nadzieję, że Podhale jeszcze jest w stanie odwrócić losy tego meczu. Niestety "Szarotkom" ostatecznie nie udało się dogonić rywala. Maciej Zubek
Przykrą niespodziankę sprawili swoim kibicom hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ. W meczu 17 kolejki spotkań PHL, „Szarotki” we własnej hali uległy 4:6 niżej notowanej Polonii Bytom. Ta strata punktów, mocno oddaliła Podhalan od gry w turnieju finałowym Pucharu Polski, do którego awansują najlepsze cztery zespoły po dwóch rundach sezonu zasadniczego.

Już pierwsza tercja nic dobrego gospodarzom nie wróżyła. Co prawda posiadali oni przewagę, ale żadnej z kilku okazji bramkowych w tej części gry wykorzystać nie potrafili. Skuteczni byli za to przyjezdni. W 7 min prowadzenie dał im pozostawiony kompletnie bez opieki pod nowotarską bramką Michał Działo, a w 14 min składną kontrę bytomian sfinalizował Filip Stoklasa.

Od początku drugiej tercji Podhale ostro ruszyło na bramkę bytomian i w 22 min zdobyło gola kontaktowego za sprawą niezawodnego w tym sezonie Jarosława Różańskiego. W kolejnych fragmentach „Szarotki” dalej z dużym impetem atakowały bytomską bramkę, ale w niej świetny mecz rozgrywał Filip Landsman. Gospodarze marnowali okazję za okazją i w dodatku nadziewali się na zabójcze kontry rywala. W ekipie przyjezdnych szalał Stoklasa, który do gola z pierwszej tercji, w drugiej dołożył dwa kolejne. Na listę strzelców w tej odsłonie wpisał się też Michał Kalinowski i po 40 minutach Polonia prowadziła aż 5:1.

W trzeciej tercji gospodarze jeszcze „podjęli rękawicę” i zaczęli szaleńczy pościg. Sprawy w swoje ręce wziął duet Elvijs Biezais – Siergiej Ogorodnikow. Pierwszy trafił dwa razy, drugi raz i w 55 min Podhalanie przegrywali już tylko 4:5. 65 sekund przed końcem trenerzy „Szarotek” zdecydowali się na manewr z wycofaniem bramkarza. Niestety, zamiast bramki wyrównującej, szóstego gola, pieczętującego wygraną Polonii zdobył strzałem do pustej już bramki Mateusz Danieluk.

_- Ciężko powiedzieć co stało się z nami w pierwszych dwóch tercjach. To chyba jakaś psychiczna niemoc nas ogarnęła, bo czuliśmy się pewnie na krążku, wydawało się, że dobrze gramy a traciliśmy seryjnie gole. W 3 tercji jeszcze próbowaliśmy gonić przeciwnika, ale zabrakło czasu. Szkoda, bo straciliśmy bardzo ważne punkty w kontekście walki o „czwórkę_” – powiedział kapitan Podhala, Marcin Kolusz.

- _Cieszymy się, bo w końcu udało się nam zapunktować w starciu z zespołem górnej połówki tabel. Ten mecz miał dwa oblicza. Pierwsze dwie tercje graliśmy bardzo dobrze w defensywie i w kontrataku. W trzeciej za szybko uwierzyliśmy, że ten mecz jest wgrany. Zaczęło też brakować sił. Najważniejsze jednak że udało się nam dowieźć wygraną do końcowej syreny. Gratuluje chłopakom i liczę, że to będzie dobry bodziec na przyszłość _– ocenił trener Polonii, Mariusz Kieca

- W moim imieniu chciałbym przeprosić kibiców, którzy przyszli na ten mecz i byli zmuszeni oglądać naszą żenującą grę przez 40 minut. To była z naszej strony katastrofa, katastrofa i jeszcze raz katastrofa. To, że w trzeciej tercji drużyna zmobilizowała się i była bliska tego, żeby odwrócić losy, nie zmienia faktu, że przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać – przyznał szkoleniowiec Podhala, Marek Ziętara.

TatrySki Podhale Nowy Targ – TMH Polonia Bytom 4:6 (0:2, 1:3, 3:1)
Bramki:
0:1 Działo (Salamon, Jaworski) 7, 0:2 Stoklasa (Owczarek) 14, 1:2 Różański (Neupauer, Dalidowicz) 22, 1:3 Kalinowski (Frączek, Kłaczyński) 30, 1:4 Stoklasa 34, 1:5 Stoklasa (Frączek) 39, 2:5 Biezais (Dalidowicz, Ogorodnikow) 44, 3:5 Biezais (M. Michalski, Dalidowicz) 51, 4:5 Ogorodnikow (Biezais) 55, 4:6 Danieluk (Kozłowski) 60.

Sędziował Maciej Pahucki z Gdańska. Kary: 34 min (w tym 20+10 min dla Wielkiewicza za niesportowe zachowanie) -12 min. Widzów: 700

Podhale:
Raitums (od 34 B. Kapica)– Jaśkiewicz, Tomasik, Kolusz, Zapała, Wielkiewicz – Mrugała, Samarin, M. Michalski, Ogorodnikow, Biezais – K. Kapica, Pichnarcik, Dalidowicz, Neupauer, Różański oraz Sulka, Podlipni, Siuty, Wolski.

Polonia: Landsman – Owczarek, Turon, T. Kozłowski, Krzemień, Stoklasa – Cunik, Działo, Salamon, Jaworski, Danieluk – Pastryk, Falkenhagen, Kalinowski, Frączek, Kłaczyński oraz Stępień, Dybaś, Sikora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska