Rozpoczęło się pomyślnie dla oświęcimian. Po płaskim strzale Karla Ackereda wyszli na prowadzenie. Podwyższył je Radosław Galant, który niesygnalizowanym strzałem trafił w „okienko”.
Jednak katowiczanie szybko zdobyli kontaktowego gola, wykorzystując grę przewadze, a potrzebowali zaledwie 17 sekund, aby Adrian Prusak mógł opuścić ławkę kar.
Jednak to właśnie wykluczenia i gra w osłabieniu odbiła się rykoszetem na miejscowych. Jeszcze przed przerwą kolejną kare zarobił Anton Holm. 115 sekund przeszło na drugą odsłonę.
W niej oświęcimianie trzy kolejne kary. W wyniku ich kumulacji bronili się przez ponad 20 sekund w trójkę przeciwko piątce rywali. Kiedy wydawało się, że przewagi katowiczan nie przyniosą skutku, do remisu doprowadził Ben Sokay.
Zmęczenie grą w osłabieniu dało się we znaki oświęcimianom. Strata krążka przez Petera Bezuszkę skutkowała pojedynkiem Bartosza Fraszki z Linusem Lundinem. Katowicki napastnik go wygrał, dając prowadzenie ekipie ze stolicy Górnego Śląska.
Na początku trzeciej tercji to katowiczanie złapali dwie kary z rzędu i właśnie przy drugiej przewadze Jere Vertanen potężnym strzałem spod linii niebieskiej pokonał katowickiego bramkarza.
Prowadzenie oświęcimianom dał Anton Holm, który z boku trafił w przeciwne „okienko”. Chwilę później dobrą okazję miał Erik Ahopelto, ale nie udało mu się postawić pieczęci na wygranej miejscowych. Nie udało się to także oświęcimianom w przewagach, także podwójnej, przez 61 sekund, więc kibice szykowali się na emocjonującą końcówkę spotkania.
Katowiczanie, choć wycofali bramkarza, nie udało im się doprowadzić do dogrywki. Pełna pula pozostała w Oświęcimiu.
Re-Plast Unia OŚWIĘCIM – GKS KATOWICE 4:3 (2:1, 0:2, 2:0)
Bramki: 1:0 Ackered – Karajalainen – Heikkinen 5, 2:0 Galant – Holm 17, 2:1 Fraszko – Pasiut – Anderson 18, 2:2 Sokay – Koponen – Kallikonkieli 28, 2:3 Fraszko 37, 3:3 Vertanen – Karjalainen – Heikkinen 45, 4:3 Holm – Soederberg - Trkulja 52.
RE-PLAST UNIA: Lundin – M. Noworyta, Bezuszka; Olsson, Dziubiński, Krzemień – Uimonen, Diukov; Karjalainen, Heikkinen, Ahopelto – Soederbrg, Ackered; Marklund, Trkulja, Holm – S. Kowalówka, Galant, Prusak.
GKS: Murray – Verveda, Kostek; Salituro, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen; Michalski, Anderson, Bepierszcz – Runesson, Englund; Smal, Sokay, Kallikonkieli – Maciaś, Hofman; Rydstrom, Engback, Kowalczuk.
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (Sosnowiec), Bartosz Kaczmarek (Bytom). Kary: 14 – 8. Widzów: 1800.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Radni z Bielska - Białej chcą utworzenia własnego województwa. Wezmą nasze miasta?
- Dzień Uśmiechu w Zatorlandzie. Setki dzieci odwiedziły park rozrywki
- Władze Hokejowej Ligi Mistrzów ukarały Re-Plast Unię Oświęcim. Kibice zbierają kasę
- W 85. rocznicę bitwy pod Rajskiem odbył się piknik wojskowy i pokaz militariów
- Kibice na meczu Re-Plast Unia Oświęcim – Eisbaren Berlin. WIDEO, ZDJĘCIA
- Dożynki w gminie Oświęcim. W Porębie Wielkiej była ceremonia i udana zabawa