Oba zespoły zaczęły ostrożnie, czując do siebie respekt. Krakowianie, choć są na fali trzech kolejnych zwycięstw, to jednak mieli w pamięci ostatnią klęskę w Oświęcimiu 1:9. Z kolei gospodarze zdawali sobie sprawę z tego, że „Pasy” mają mocniejszą kadrę niż kilka tygodniu temu. Być może też nieco stremowało ich ultimatum, jaki dostali od zarządu. Zgodnie z nim, po ostatniej grudniowej kolejce mają się zameldować na trzecim miejscu.
Spotkanie rozpoczęło się jednak pomyślnie dla oświęcimian. Już w 92 s Aleksiej Trandin, wyjeżdżając zza bramki, w – wydawałoby się – niegroźnej sytuacji – uderzył po lodzie w przeciwny róg. Miroslav Kopriva nastawił łapaczkę, ale krążek pod nią wtoczył się do siatki.
Oświęcimianie mogli pokusić się o podwyższenie prowadzenia, pod warunkiem, że mieliby pomysł na rozegranie akcji podczas gry w liczebnej przewadze. Jednak Micha Stebih mógł spokojnie odpoczywać w boksie kar.
Potem miejscowi musieli przetrzymać grę w osłabieniu, bo zarobili karę techniczną. Z kolei tuż przed przerwą Ondrej Mikula mógł się pokusić o wyrównujące trafienie. Zabrakło mu jednak precyzji.
Po zmianie stron oświęcimianie zagrali lepiej, ale też i krakowski bramkarz nie miał swojego dnia. Po uderzeniu Andreja Themara krążek odbity od ramienia poszybował w górę, spadając za plecami nieco wysuniętego golkipera. Próbujący ratować sytuację obrońca gości wepchnął krążek do siatki. Później Sebastian Kowalówka poprawił strzał Luki Kalana i zniechęcony Kopriva opuścił swój posterunek. Jego zmiennik, Robert Kowalówka, na „dzień dobry, został przywitany golem Damiana Piotrowicza, który – atakując z prawej strony - trafił w bliższe „okienko”. Trzy trafienia w tej odsłonie oświęcimianie zdobyli w 144 sekundy.
Trzecią odsłonę oświęcimianie rozpoczęli od przewagi, w dodatku podwójnej. Szybko zamienili ją na gola, a z bliska trafił po raz drugie tego wieczoru Damian Piotrowicz.
Krakowianie do końca walczyli o honorowy wynik. Pierwszy raz po wrzuceniu krążka do siatki sędziowie gola nie uznali, bo został zdobyty wysokim kijem. Jednak w końcu Ondrej Mikula w bliska oszukał Clarka Saundersa, zdobywając honorowe trafienie.
Chwilę później, po faulu na Sebastianie Kowalówce, sędzia przyznał miejscowym karnego. Jednak Martin Przygodzki trafił w poprzeczkę.
- Cały tydzień przygotowywaliśmy się specjalnie pod mecz przeciwko Cracovii i cieszę się, że to przyniosło wymierne efekty – powiedział Nik Zupancić, trener oświęcimian. - Jestem dumny ze swoich zawodników.
- Nie będę się rozwodził nad meczem, który nam nie wyszedł – powiedział Rudolf Rohaczek, trener krakowian. - Brakowało nam agresywności, gry krążkiem. Paradoksalnie najlepsza w naszym wykonaniu była ostatnia odsłona, ale wtedy mecz się już dogrywał.
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 6:1 (1:0, 3:0, 2:1).
Bramki: 1:0 Trandin (Przygodzki) 2, 2:0 Themar 26, 3:0 S. Kowalówka (Kalan) 28, 4:0 Piotrowicz (Przygodzki, Koblar) 28, 5:0 Piotrowicz (Bezuszka) 42, 5:1 Mikula 53, 6:1 Kalan (Pretnar, S. Kowalówka) 55.
Re-Plast Unia: Saunders – Pretnar, Wanacki, S. Kowalówka, Kalan, Koblar – Bezuszka, Luża; Piotrowicz, Trandin, Przygodzki – Zatko, Saur; Themar, Wanat, Protasejna; P. Noworyta, M. Noworyta; Raszka, Krzemień, Malicki.
Comarch Cracovia: Kopriva (od 28 min. R. Kowalówka) – Stebih, Jachym; Tvrdoń, Jeżek, Mikula – Bychawski, Kruczek; Kapica, Vachovec, Bepierszcz – Gula, Rompkowski; Leivo, Domogała, Behensky – Pac, Musioł; Kamiński, Bryniczka, Gajor.
Sędziowali: Przemysław Kępa i Robert Długi (Nowy Targ). Kary: 8 – 18 minut. Widzów: 1500.
Inne mecze:
Naprzód Janów – JKH GKS Jastrzębie 14:0, Energa Toruń – Podhale Nowy Targ 3:2 po dogrywce, Lotos PKH Gdańsk – GKS Katowice 1:0, Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 0:5.
Tabelka:
1. | GKS Tychy | 29 | 64 | 134-56 |
2. | JKH GKS Jastrzębie | 30 | 64 | 133-62 |
3. | Podhale Nowy Targ | 29 | 55 | 110-62 |
4. | Re-Plast Unia Oświęcim | 29 | 55 | 106-59 |
5. | GKS Katowice | 29 | 54 | 88-50 |
6. | Lotos PKH Gdańsk | 29 | 50 | 100-66 |
7. | Comarch Cracovia | 30 | 45 | 91-86 |
8. | Zagłębie Sosnowiec | 29 | 41 | 86-103 |
9. | Energa Toruń | 29 | 34 | 95-99 |
10. | Naprzód Janów | 29 | 3 | 32-212 |
11. | Kadra PZHL U-23 | 20 | 3 | 31-151 |
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia. Kibice, otoczka meczu
