W meczach ekip ze ścisłej czołówki ważne jest objęcie prowadzenia, więc tyszanie chcieli wykorzystać liczebną przewagę (kara Patryka Luży). Wprawdzie oświęcimianie, dzięki heroicznej postawie, zdołali się obronić, ale gospodarze, już przy wyrównanych siłach, nadal nacierali z furią. Po strzale Jarosława Rzeszutki gości od utraty gola uratowała poprzeczka (7 min).
Oświęcimianie później zagrali odważniej. Krzemieniowi niewiele zabrakło do wykończenia akcji Daniła Oriechina, a potem dwa razy uderzył Aleksiej Trandin. John Murray był jednak na posterunku.
Wreszcie w drugiej tercji tyszanie wykorzystali przewagę liczebną, kiedy karę odsiadywał Martin Przygodzki.
Na początku trzeciej tercji Witecki podwyższył prowadzenie miejscowych. Chwilę później Radosław Galant trafił w poprzeczkę. Sędziowie przez blisko 10 minut analizowali wideo, czy krążek przekroczył linię bramkową. Ostatecznie gola nie uznali.
Na dwie minuty przed końcem trener oświęcimian wziął czas i wycofał bramkarza, wprowadzając dodatkowego zawodnika do gry. Ta pokerowa zagrywka skończyła się zdobyciem przez tyszan trzeciej bramki, stawiającej pieczęć na ich wygranej. Jakub Witecki trafił do pustej bramki.
- Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniej porażki w Oświęcimiu. Tym razem dobrze zagraliśmy taktycznie, rozbijając ataki rywali – cieszył się Krzysztof Majkowski, trener tyszan.
- Mój zespół dobrze grał do momentu straty pierwszej bramki. Potem nasza gra się „rozsypała” - ocenił Nik Zupancić, trener oświęcimian. - Chcąc myśleć o wygraniu meczu w hali mistrza Polski, musimy wykorzystywać przewagi liczebne. Kluczowym momenetm było zmarnowanie okresu trzech minut przewagi na początku drugiej tercji, jeszcze przy bezbramkowym wyniku.
GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
Bramki: 1:0 Rzeszutko (Nowajowsky, Komorski) 33, 2:0 Witecki (Galant, Jeziorski) 42, 3:0 Witecki 59.
GKS: Murray – Nowjowsky, Jeronow; Jefimienko, Komorski, Klimienko – Kogut, Tukanen; Galoha, Cichy, Mroczkowski – Bryk, Kotlorz; Jeziorski, Galant, Witecki – Bizacki, Kolarz; Gościński, Rzeszutko, Bagiński.
Re-Plast Unia: Saunders – Wanacki, Pretnar; Koblar, Kalan, S. Kowalówka – Luża, Bezuszka; Przygodzki, Trandin, Meidl – P. Noworyta, M Noworyta Themar, Wanat, Malicki – Garszyn, Krzemień, Oriechin oraz Raszka.
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (Sosnowiec) i Włodzimierz Marczuk (Toruń). Kary: 33 (w tym 5+20 i kara meczu dla Bagińskiego) – 12 minut. Widzów: 1500.
Inne mecze:
Naprzód Janów – Lotos PKH Gdańsk 1:7, Energa Toruń - Podhale Nowy Targ 4:3 po karnych, Comarch Cracovia – GKS Katowice 2:1, Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie 2:3 po karnych.
Tabelka:
1. | GKS Tychy | 40 | 86 | 172-72 |
2. | Re-Plast Unia Oświęcim | 40 | 78 | 144-86 |
3. | JKH GKS Jastrzębie | 39 | 77 | 167-82 |
4. | Podhale Nowy Targ | 40 | 75 | 153-87 |
5. | GKS Katowice | 40 | 72 | 123-71 |
6. | Lotos PKH Gdańsk | 40 | 69 | 130-85 |
7. | Comarch Cracovia | 40 | 67 | 123-106 |
8. | Energa Toruń | 39 | 51 | 129-126 |
9. | Zagłębie Sosnowiec | 40 | 46 | 112-148 |
10. | Naprzód Janów | 40 | 3 | 43-313 |
11. | Kadra PZHL U-23 | 20 | 3 | 31-151 |
Kibice. Re-Plast Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec
Kibice. Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy [ZDJĘCIA]
Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim pokonała GKS Tychy, ale nie zo...
Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Zagłębie Sosnowiec
- Doda i Radek Majdan. Nieznana sesja zdjęciowa piosenkarki i byłego piłkarza Wisły
- Jej mąż był gwiazdą Wisły Kraków [ZDJĘCIA]
- Mauro Cantoro. Dokładnie 12 lat temu został obywatelem RP
- Niecodzienna sesja fotograficzna piłkarzy "Pasów" [ZDJĘCIA]
- Co za kolekcja piłkarskich koszulek z całego świata! ZDJĘCIA
- Najlepsze oprawy kibiców Cracovii w 2019 roku [ZDJĘCIA]
