Problemy organizacyjne Wisły Puławy
Kłopoty klubu z Puław ciągną się od początku sezonu. W zimie się nasiliły, a w poprzedni weekend drużyna oddała walkowerem mecz w Kaliszu. W czwartek niewiele wskazywało, by mogła wrócić do gry. Zaległości wobec piłkarzy były spore - sami zainteresowani informowali w oświadczeniu, że sięgają nawet sześciu miesięcy.
W piątek pojawiło się światełko w tunelu - portal meczyki.pl podał, że klub spłaca zaległości i mecz z Hutnikiem się odbędzie. Do tego Wisła... zgłosiła do II ligi nowych zawodników!
Mecz Wisła Puławy - Hutnik Kraków odbędzie się zgodnie z planem
Tyle że oficjalnego oficjalnego komunikatu Komisji ds. Licencji PZPN w tej sprawie długo w piątek nie było. Formalnie obowiązywała więc poprzednia decyzja, czyli zawieszenie Wisły. Komisja miała się zebrać o godz. 10, a oficjalną informację - pozytywną dla puławskiego klubu - do publicznej wiadomości podano dopiero po godz. 17.
"Po analizie wniosku wraz z załącznikami Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła odwiesić klubowi licencję na rozgrywki Betclic 2. ligi w sezonie 2024/2025 w związku z uregulowaniem wszystkich zobowiązań, które stanowiły podstawę zawieszenia licencji" - czytamy w komunikacie.
To stawia Hutnika w trudnej sytuacji organizacyjnej. Do spotkania pozostały niecałe dwie doby - drużyny mają grać w niedzielę o godz. 12. Dla gospodarzy zebranie się "w ostatniej chwili" to nie problem, ale dla krakowian organizacja na szybko dalekiego wyjazdu i hotelu to już pewien kłopot.
