Kiedy piłkarze Hutnika rozpoczynali w styczniu treningi, w drużynie na testach pojawili się Karim Aschour i Mohamed Il Lar. Nie była to niespodzianka, bo klub wcześniej zapowiedział, że zamierza sprawdzić zimą kilku graczy z Egiptu. Skauting dokonywał się jakby przy okazji, gdy ludzie Hutnika od lata 2021 do lata 2022 r. prowadzili akademię Ghazl El Mahalla.
Aschour i Il Lar na testach nie wypadli na tyle korzystnie, by mogli wskoczyć teraz do II-ligowego zespołu. Mają jednak zostać w Polsce i oswajać się z naszą piłką w ekipie z IV ligi.

Później do naszego kraju przylecieli Mostafa Hamed (ofensywny pomocnik, cofnięty napastnik), Ahmed Elfeky (środkowy obrońca) i Ahmed Ayman ("dziesiątka"). To też adepci akademii Ghazl El Mahalla, i w Nowej Hucie jest już plan na całą tę trójkę.
- Dwaj, czyli Elfeky i Ayman, pójdą na wypożyczenia. Jesteśmy w trakcie szukania im klubów - mówi Leszek Janiczak, dyrektor sportowy Hutnika. - Środkowy obrońca na pewno nie niżej niż do trzeciej ligi, bo jest naprawdę dobrym zawodnikiem. Ayman pójdzie do czwartej ligi.

Co do Mostafy Hameda plany są inne. - Prawdopodobnie zostanie. W sobotę ma zagrać w sparingu z Odrą Wodzisław i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję - mówi Janiczak o ofensywnym zawodniku urodzonym w 2001 roku. - Do tej pory nie grał w seniorach, grał w ligach młodzieżowych, w centralnej lidze wyróżniał się. To jest zawodnik, którego trenerzy Hutnika tam obserwowali, przez rok trenował go trener Paszkiewicz, mamy jego pozytywną opinię o piłkarzu, jeszcze z wcześniejszego okresu. No, jest to zawodnik, który powinien sobie u nas poradzić bez problemu na swojej pozycji.
Z planami zatrudnienia Hameda powiązane jest wypożyczenie z Hutnika do Garbarni Marka Assinora. Wytransferowanie Ghańczyka oznacza, że w klubowej kadrze zwolniło się miejsce dla zawodnika spoza Unii Europejskiej. No i jest kandydat do jego obsadzenia, także zawodnik ofensywny. - To było świadome działanie - nie ukrywa Leszek Janiczak.

