Dla obu drużyn z pionu AZS ćwierćfinałowa rywalizacja ma dodatkowy smak. Mecz rozpoczął się od ataków krakowianek, ale potem lekką przewagę uzyskały przyjezdne. Zawodniczką, która wzięła na siebie odpowiedzialność w zespole z Krakowa była Kamila Ciężadło. Młoda skrzydłowa szybko zdobyła 10 punktów, dzięki czemu gospodynie osiągnęły znaczną przewagę.
Na początku trzeciej kwarty po "trójce" Agaty Rafałowicz gospodynie prowadziły 42:28. Koszykarki AZS PK często podejmowały próby rzutów z dystansu i trafiały w ten sposób Alicja Grabska, Agnieszka Krzywoń i Katarzyna Homoncik. W czwartej kwarcie podopieczne Wojciecha Radzikowskiego grały spokojnie, klasę pokazała rozgrywająca Rafałowicz, która "trzymała" tempo rozgrywanych akcji.
W sobotę w Warszawie odbędzie się mecz rewanżowy. Jeśli wygra AZS UW, to decydujący mecz rozegrany zostanie w Krakowie.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska