Krakowianie dość łatwo poradzili sobie z rywalem. Chociaż pierwsza kwarta była niezwykle wyrównana. Zespoły skupiły się w niej na ofensywie, stąd dość wysoki wynik. Po dobrym początku gości potem prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W 7 min tarnobrzeżanie wygrywali 18:17, po chwili jednak Hicks popisał się trójką i było 19:22. Gdy wydawało się, że goście łapią właściwy rytm gry, miejscowi pozbierali się do walki.
Do 14 min, wtedy to wygrywali 34:32 i jak się miało okazać później, było to ich ostatnie prowadzenie. Rzut Malczyka za trzy dał przewagę Basketowi R8 (45:36). Niebawem ten sam zawodnik znów trafił za trzy i krakowianie notowali 10-punktowy zysk. W 26 min miejscowi zbliżyli się wprawdzie na 50:56 po trafieniu Staniosa, ale podopieczni trenera Marcina Kękusia udawali się na przerwę w komfortowych nastrojach, było 69:56 dla nich.
Od stanu 62:72 goście zdobyli 8 pkt. z rzędu (36 min) co zwiastowało spokojną końcówkę spotkania. W końcówce mogli sobie pozwolic na lekką nonszalancję, bo przewaga była znaczna. Ostatnią kwartę nieznacznie przegrali.
Siarka Tarnobrzeg – R8 Basket AZS Politechnika Kraków 77:87 (27:28, 13:21, 16:20, 21:18)
Punkty: Długosz 23, Nowicki 13, Stanios 12, Niedźwiecki 9, Gazarkiewicz 5, oraz Czyżnielewski 11, Pabianek 4 - Hajrić 18, Malarczyk 14, Pełka 7, Załucki 6, Nowakowski 2 oraz Dłuski 19, Baran 11, Hicks 10.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU