W I secie po serii punktowej i dwóch asach Żakiety było 5:10. Wkrótce rywale zbliżyli się na 9:11, ale nie udało im się wyrównać. Co więcej, po tym jak Mateusz Błasiak zbił przechodzącą piłkę, dystans powiększył się do 4 "oczek" (14:18) i trener Ślepska Dmitrij Skoryj musiał po raz drugi poprosić o czas. Losów tej partii nie udało się jednak już odwrócić.
Drugi set miał dość podobny przebieg. Po wyrównanym otwarciu przyjezdni odskoczyli (7:11), a po chwili mieli już 5 "oczek" przewagi - 8:13. Wydawało się, że krakowianie kontrolują sytuację. Kłopoty zaczęły się w końcówce, bo rywale znów się zbliżyli. Po zagrywce, po której piłka trafiła w siatkę i spadła po stronie AGH, było już tylko 19:21. Trener gości Andrzej Kubacki poprosił o czas. A po przerwie siatka znów pomogła gospodarzom i dystans zmniejszył się do "oczka".
W nerwowej końcówce goście potrafili przechylić szalę na swoją stronę. Przy pierwszym setbolu mieli piłkę po swojej stronie, lecz Jan Fornal nie skończył poprawnie ataku z szóstej strefy. Po chwili to jednak nie miało znaczenia, bo przy drugiej piłce setowej jeden z rywali zaatakował w aut.
Krakowian od półfinału dzieliło więc wygranie tylko jednej partii. W trzecim secie byli na prowadzeniu (8:11), a przy 9:13 trener Ślepska poprosił o przerwę. Nie udało mu się jednak wybić z rytmu gości, którzy powiększyli przewagę do 7 "oczek" (10:17).
Tylko cud mógł pomóc faworyzowanym suwalczanom. Do tego jednak nie doszło, siatkarze AGH pewnie zwyciężyli (decydujący był blok na atakującym z krótkiej przeciwniku) i mogli świętować awans.
- Podobnie jak w poprzednim spotkaniu, mieliśmy bardzo dobrą zagrywkę. Ważne było, że w końcówce drugiego seta, gdy nas dogonili, wytrzymaliśmy ciśnienie - ocenił Marcin Nowakowski, II trener i statystyk AGH.
W półfinale play-off I ligi akademicy spod Wawelu zagrają po raz pierwszy w historii klubu. Ich rywalem (pierwszy mecz już w sobotę) będzie 2. zespół rundy zasadniczej - Lechia Tomaszów Mazowiecki.
Ślepsk Suwałki - AGH Kraków 0:3 (18:25, 24:26, 18:25)
AGH: Matula, Żakieta, Fornal, Błasiak, Kania, Mordyl, Dembiec (libero) oraz Kącki, Krawiecki.
Stan play-off (do 3 zwycięstw): 2:3, awans AGH do półfinału.