Świątek była ostatnią zawodniczką zwyciężającą French Open dwukrotnie w swojej karierze i według wielu jest podstawową pretendentką do ponownego wygrania w Paryżu. Rozstawiona numer jeden wprawdzie nie gra w tym roku tak dobrze, jak w zeszłym, ale ma niezbędne umiejętności, aby po raz trzeci sięgnąć po tytuł w Roland Garros. Okaże się, czy uda jej się tego dokonać ponownie, ale istnieje silne przekonanie, że tak się właśnie stanie.
Intensywność Świątek jest porażająca
Według byłej brytyjskiej tenisistki urodzonej w Melbourne, srebrnej medalistki Letnich Igrzysk Olimpijskich 2012 w grze mieszanej, zdobywczyni nagrody WTA w kategorii „Debiut Roku” w 2012, Laury Robson, Iga gra bardzo intensywnie, co jej zdaniem, jest największym atutem w jej tenisie:
– Gdyby to było takie proste, więcej osób mogłoby to zrobić. Myślę, że ona potrafi grać bardzo dobrze przez kilka godzin, ponieważ ona jest po prostu świetną artystką. Jest dobrą frontmenką. Bez względu na to, jaki jest wynik. Czy wygrywa 6:0 czy 5:0, nadal jest tak samo intensywna w każdym punkcie i dlatego tak trudno ją pokonać
– zauważyła Robson.
Słabością Świątek jest drugi serwis
W grze raszynianki nie ma wielu słabych stron, ale jest jedna, którą można na tym etapie wykorzystać. Aryna Sabalenka pokazała to w Madrycie przy drugim serwisie Igi. Jeśli potrafisz wywierać dużą presję przy drugim serwisie, możesz nawet pokusić się o zwycięstwo nad pierwszą rakieta świata.
– Myślę, że trzeba po prostu spróbować wykorzystać jej drugi serwis i szukać okazji, jakie się pojawią. Ale ona nie da ich zbyt wielu
– skwitowała 29-letnia Robson.
