https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II Zlot Pojazdów Zabytkowych Binarowa 2024. Samochody z duszą, motocykle z historią spotkały się najpierw na Bieckim Jarmarku Kultury

Halina Gajda
Halina Gajda. Maciej Noga
Co najmniej setka starych samochodów wjechała dzisiaj na Biecki Jarmark Kultury, który był pierwszym punktem tegorocznego II Zlotu Pojazdów Zabytkowych Binarowa 2024. Auta z duszą i wszelkie motocykle i motorynki z historią przyciągnęły setki zwiedzających. Było gwarnie, wesoło i nostalgicznie, bo co raz słychać było pokrzykiwania: dziadek miał taki! Bywało, że ktoś wspomniał sobie, że maluchem z przyczepką jechał nad morze albo warszawą na zimowy wypad do Zakopanego.

Uczestnicy zlotu spotkali się na Bieckim Jarmarku Kultury, na który przyszła też rzesza bieczan, ale też gości z Gorlic, Jasła, a nawet Nowego Sącza czy nawet Krosna. Grupa tych, którzy lubią takie historyczne motoryzacyjne reminiscencje, jest naprawdę liczna. Młodzi też chętnie przychodzą, by przekonać się, że kiedyś jeździło się bez klimatyzacji, wspomagania kierownicy i czujników cofania.
Gdy już wszyscy napatrzyli się na stojące pojazdy, mogli przekonać się, jak wyglądają w ruchu. Program przewidywał bowiem przejazd na biecki rynek i ponowną prezentację u stóp ratusza. Kolejnym punktem na mapie była Binarowa.

Wszystkim się podobało, więc przyjechali drugi raz

Tegoroczny zlot był w pewnym sensie pokłosiem ubiegłorocznego, zorganizowanego z okazji 675-lecia parafii. Ponieważ Binarowa ma nie tylko wspaniałą historię związaną z zabytkowym kościółkiem, organizatorzy, czyli parafia, uznali, że wartą ją wykorzystać. Okazało się bowiem, że wielu mieszkańców jest miłośnikami motoryzacji. Nie tylko tej współczesnej, ale też, a może przede wszystkim tej z duszą.

- Odnawiają stare motocykle i auta – wspomina ks. Bogusław Jurczak, proboszcz parafii. - Zdarza się, że mają ich po kilka egzemplarzy – dodaje.

Zlot był swoistym nawiązaniem do tych wszystkich rodzinnych historii, ale też okazją do spotkania się, by poopowiadać sobie je nawzajem.

Jako że wszelkie spotkania najlepiej przebiegają przy czymś smacznym do jedzenia, to i w Binarowej nie mogło tego zabraknąć. Zadbało o to panie z Akcji Katolickiej oraz Klubu Seniora, które kilka dni przed imprezą, ucierały, zawijały, przekładały, wypiekały i gotowały domowe smakowitości. Nikt na pewno nie wyszedł głodny. Niebagatelna była też rola binarowskich druhów ochotników, którzy zadbali o bezpieczeństwie na całej trasie i podczas całej imprezy.

II Zlot Pojazdów Zabytkowych Binarowa 2024. Samochody z duszą, motocykle z historią spotkały się najpierw na Bieckim Jarmarku Kultury

Takich pucharów nie ma nikt

Zlot nie mógł się obyć bez pucharów – dla motoryzacyjnych gwiazd spotkania. I tutaj organizatorzy uznali, że pójście do sklepu byłoby zbyt proste. Przeszukali warsztaty, piwnice, schowki różnorakie i znaleźli.
- Części samochodowe, które zostały odpowiednio odczyszczone, wypolerowane, osadzone na drewnianych podstawach i oczywiście stosownie podpisane – wylicza proboszcz.
Faktycznie, mieć takie trofeum to nie lada gratka. I satysfakcja. I jeszcze pewność, że uhonorowanym nim, nie schowa go do żadnego pudła.

II Zlot Pojazdów Zabytkowych Binarowa 2024. Samochody z duszą, motocykle z historią spotkały się najpierw na Bieckim Jarmarku Kultury

Przed rokiem na binarowskim zlocie stawiła się niespełna setka pojazdów. W tym roku było ich już około 150. I wszyscy uczestnicy, jak jeden, wyjechali nie tylko z najlepszymi wrażeniami, ale też drobnymi pamiątkami. Teraz nie pozostaje nic innego, jak zacząć przygotowania do kolejnego. Parafię w motoryzacyjnym przedsięwzięciu mocno wsparł Automobil Klub Biecki. Swoje cegiełki dołożył Urząd Miejski, Muzeum Ziemi Bieckiej oraz Bieckie Centrum Kultury. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska