Nowotarżanie wygrali 2:0 po bramkach zdobytych w końcówkach obu połów. W 45 min lewą stroną boiska pod pole karne gospodarzy przedarł się Peter Drobnak, następnie ostro zacentrował piłkę na „pierwszy” słupek, a do bramki strzałem głową w przeciwległy róg posłał ją Sebastian Świerzbiński.
Z kolei już w doliczonym czasie gry wygraną Podhala przypieczętował Bartłomiej Pająk, który po świetnym, prostopadłym podaniu od Jarosława Lizaka, niemal od połowy boiska biegł sam na sam z bramkarzem gospodarzy i pewnie wygrał ten pojedynek.
- To było trudne spotkanie. Gospodarze w pierwszych 45 minutach bronili się niemal całą drużyną na własnej połowie. Ciężko było zagrozić ich bramce – mówił po spotkaniu trener Podhala, Marek Żołądź. - W sumie w pierwszej połowie mieliśmy dwie dogodne okazje, z których jedną wykorzystaliśmy. Po przerwie już gra była bardziej „otwarta”. To przełożyło się na sytuacje bramkowe. Byliśmy jednak bardzo nieskuteczni, przez co do samego końca było nerwowo. Na szczęście skutecznie odparliśmy ataki rywala, a trafienie Bartka Pająka przesądziło o zwycięstwie – dodał szkoleniowiec nowotarżan.
Sparta Kazimierza Wielka – NKP Podhale Nowy Targ 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Świerzbiński 45, 0:2 Pająk 90.
Sparta: Iliński – Czajka, Marut, Kret, Poniedziałek – Oleksa, Dziwiszewski, Cyganek, Łoś (46 Stępień) – Kawula, Wołowski.
Podhale: Sotnicki – Basta (42 Luberda), Hałgas, Urbański ŻK, Drobnak – Komorek (88 Bobak), Jaworski, Jandura (46 Lizak), Czubin (70 Potoniec) – Świerzbiński, Pająk.
Sędziował: Mateusz Kowalski z Kielc.
Żółte kartki: Czajka – Urbański.
Widzów: 150.
