Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Informatycy proszeni do pośredniaka

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Chcesz pracować w Miasteczku Multimedialnym? Zgłoś się do biura pracy. Tam będą cię szukać

W Nowym Sączu jest praca dla programistów, administratorów sieci i specjalistów animacji komputerowej. Jednak firmy poszukujące kandydatów w miejscowych biurach pracy nie mogą ich znaleźć. Bowiem bezrobotni z tej branży omijają szerokim łukiem pośredniak.

Leszek Skocki, dyrektor ds. IT Miasteczka Multimedialnego, oraz firma informatyczna Gotoma Tomasza Gołąba chcą zatrudniać i szkolić fachowców z branży informatycznej. Zamierzają ich szukać właśnie w pośredniaku.

Gdzie są ci programiści?

- Niestety, mamy problem z rekrutacją. To branża, w której jest wiele ofert pracy i wąska grupa osób, które są przygotowane do jej wykonywania - stwierdza Leszek Skocki, dyrektor ds. IT Miasteczka Multimedialnego w Nowym Sączu.

W urzędach pracy trudno znaleźć ogłoszenia o pracy dla informatyków. Firmy z branży IT omijają je. - Wolą zapłacić niemałe pieniądze portalom, takim jak pracuj.pl czy headhunterom (firmom rekrutującym pracowników na zlecenie - red.), niż dać bezpłatne ogłoszenie do urzędu - mówi Skocki. Wylicza, że wczoraj na pracuj.pl znalazł 297 aktualnych ofert pracy z Małopolski dla programistów. Ani jednego ogłoszenia nie było w pośredniaku. Brak ogłoszeń w biurach pracy to jedna z przyczyn, że informatycy również się w nich nie rejestrują. Ale niejedyna. - Nawet jeśli nie możemy miesiącami znaleźć zajęcia, nie zgłaszamy się do biura pracy. To nam uwłacza - potwierdza Mateusz Sołtys, student PWSZ, który rozpoczął swoją działalność gospodarczą.

Tomasz Gołąb wspomina, że sam po studiach długo szukał zatrudnienia, ale nawet nie pomyślał o biurze pracy.

- Wierzyłem, że świat należy do mnie, że drzwi pracodawców stoją przede mną otworem, bo mam świetne wykształcenie. Przynajmniej to wmawiano mi przez pięć lat nauki - stwierdza Gołąb. Dziś już jako pracodawca dostrzega problemy młodych. - Nie powinni wstydzić się, że są bezrobotni. W naszej branży bezrobocie nie trwa długo. Zawsze znajdzie się praca dla ludzi z potencjałem. My właśnie takich poszukujemy.

Poszuka w pośredniaku

Firma Gotoma zamierza szukać informatyków w pośredniaku. W cenie jest młody i zdolny człowiek z potencjałem. Taki, którego można wyszkolić i przystosować do potrzeb firmy. Kandydatom Tomasz Gołąb podpowiada, że na początku kariery przydaje się odrobina pokory, zwłaszcza przy wypełnianiu rubryki „zarobki”. - Każdy, kto trafia do naszej firmy, wypełnia test kompetencji. Przed przystąpieniem do niego absolwenci podają wysokie stawki, jakie chcą zarabiać. Gdy okazuje się, że z testu otrzymali pięć procent punktów, pytają czy mogą być chociaż wolontariuszami - mówi Gołąb.

Stanisława Skwarło, dyrektorka Sądeckiego Urzędu Pracy w Nowym Sączu:

Rzeczywiście, bezrobotnych informatyków w naszym rejestrze można policzyć na palcach jednej ręki. Programistów natomiast nie ma wcale. Nie ma też dla nich żadnych ofert pracy, bo specjalistyczne firmy wolą inaczej ich rekrutować. Nie możemy nikogo zmusić do dawania u nas ogłoszeń. Oczywiście cieszylibyśmy się, gdyby takie oferty trafiały do SUP. Dla nas to zawsze ważny sygnał o brakach na rynku pracy, który później przekazujemy uczelniom wyższym. Dzięki temu wiedzą, w jakich kierunkach kształcić. Niemniej kształcenie w zawodzie programisty to trudne zadanie. To bardzo specjalistyczna dziedzina, która wymaga posiadania ogromnych umiejętności. Tymczasem sami wykładowcy uczelni sądeckich przyznają, że wiedza, z jaką przychodzą na studia młodzi ludzie, pozostawia wiele do życzenia. Trzeba im organizować dodatkowe zajęcia z matematyki, by zrealizować podstawowy program, a co dopiero mówić o programowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska