https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Instalacja na Ustupie podzieliła artystów

Tomasz Mateusiak
Czy witacz na Ustupie jest ładny? Zdania są podzielone
Czy witacz na Ustupie jest ładny? Zdania są podzielone Tomasz Mateusiak
W zakopiańskiej bohemie wrze. Środowisku artystów nie podoba się witacz, jaki kilka tygodni temu stanął na wjeździe do Zakopanego od strony Nowego Targu. Według nich, instalacja jest brzydka, a jej montaż był zbyt pochopny, bo nie poprzedził go konkurs. - Artystom ciężko dogodzić - odpowiada burmistrz Janusz Majcher.

Czytaj także: Zakopiańskie kontenery lokalami tymczasowymi

W Zakopanem już w XIX wieku najwięksi polscy twórcy spierali się o kanony piękna. O ile jednak wówczas polemiki toczyły się w kawiarniach, obecnie przeniosły się one... na ulice.

- Moim zdaniem - rzeźba, która wita kierowców na Ustupie, jest brzydka - mówi Maciej Wojak, filmowiec i przewodniczący komisji kultury w zakopiańskiej radzie miasta. - Sporo brakuje jej też od strony użytecznej. Stoi po złej stronie jezdni, przez co nie rzuca się w oczy. Nie ma też na niej słowa "witam" - twierdzi Wojak, którego dziwi fakt, że nikt z magistratu przed postawieniem witacza nie zapytał jego komisji o zdanie. - Na opracowanie koncepcji takiej rzeźby powinien zostać ogłoszony konkurs - dodaje Wojak.

Według pierwotnych planów witacz mieli zaprojektować uczniowie Zakopiańskiej Szkoły Plastycznej im. Antoniego Kenara. Gdy rzeźba stanęła przy zakopiance, okazało się jednak, że jej twórcą jest Jerzy "Juras" Gruszczyński.

- Kto tych artystów zrozumie - śmieje się burmistrz Janusz Majcher. - Połowa z nich nad witaczem się rozpływa, a innym się nie podoba. Dlatego chcę ogłosić osobne konkursy na pozostałe witacze, które staną na kolejnych trzech wjazdach do miasta. Specjalna komisja oceni projekty artystów. Zakopane może mieć przecież cztery różne witacze.

Na to zgody raczej nie dadzą radni. Radny Marek Trzaskoś, pomysłodawca postawienia witaczy w Zakopanem, mówi wprost. - Rzeźby na wszystkich rogatkach muszą być takie same.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Iwona
Niestety fakt ukończenia ASP i niewątpliwie posiadanej wiedzy nie zmienia faktu , że ten projekt jest mocno dyskusyjny pod względem poziomu pracy . Poza tym proszę pamiętać , że ma witać wszystkich gości , nie tylko tych którzy znają się lub doceniają sztukę lub wiedzą kim jest p.Gruszczyński . Witacz ma spełniać okreslony cel , nie jest elementem ekspozycji czy wystawy autorskiej . Znając inne projekty autora uważam , że tym razem raczej się nie wysilił lub może zabrakło weny twórczej .
I
Iwona Logay
Ilu Polaków tyle zdań...ale może nie o urodę witacza chodzi, przecież stworzył go ktoś, kto wyśmienicie zna się na swojej pracy - jest po krakowskiej ASP Witacz jest oryginalny i stylowy - nie przypuszczam żeby uczniowie szkoły pobierający nauki zaproponowali coś lepszego...Witacz stanowi wizytówke miasta więc dobrze,że zrobił to absolwent ASP w dodatku z dużą praktyką , a nie uczeń szkoły plastycznej. Być może wystarczy zmienić lokalizację - żeby zgodnie z sugestią p. Wojaka witacz był widoczny.
p
pietrek
Artychy se dogmatujom nad śtyroma żyrdkomi .
ż
żegnacz :P
witacz za Hitlera był ładniejszy !
k
kola
Witacze powinnt być na rogatkach naszego miasta. W taki sposób pokazujemy, że jesteśmy cywilizowanym narodem, dobre wychowanie i szacunek do gości.
Ten niestety jest mało czytelny.
I
Ika
Zgadzam się , jest paskudna . Kto w takim razie , po pierwsze zlecił to p. Gruszczyńskiemu , który "wkręca się "gdzie może i uważa się za geniusza i następne pytanie , kto projekt zatwierdził ? Kto zapłacił , wiadomo - my wszyscy
j
janek
na jakieś witacze ? Może radne by sie pukły ciupaską w łep ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska