W radiu RMF Ireneusz Raś przyznał, że przed jego startem w wyborach prezydenckich w Krakowie najpierw przeprowadzane są sondaże, potem będą rozmowy polityczne. Jego zdaniem, jak podaje RMF, wysyp kandydatów na prezydenta stolicy Małopolski "pokazał groteskę". - Żeby być prezydentem, trzeba jednak zjednoczyć większy obszar. Kraków wymaga porozumienia, chcę być elementem tego porozumienia - stwierdził Ireneusz Raś.
Koalicję 15 Października tworzy Platforma Koalicja-Obywatelska, Trzecia Droga (Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 Szymona Hołowni) i Nowa Lewica.
Podczas konferencji w Tarnowie Władysław Kosiniak-Kamysz wymienił nazwisko posła Ireneusza Rasia (Centrum dla Polski, które wchodzi w skład Koalicji Polskiej z udziałem PSL). Odebrano to jako sugerowanie, że krakowski poseł związany obecnie z PSL mógłby być tym wspólnym kandydatem na prezydenta. W grze jest już Aleksander Miszalski (Platforma Obywatelska). Wśród potencjalnych kandydatów wskazywani są też poseł Rafał Komarewicz (Polska 2050 Szymona Hołowni) i wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig (bez przynależności partyjnej).
Gotowość startu w wiosennych wyborach na prezydenta Krakowa ogłosili na razie rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie prof. Stanisław Mazur (Stowarzyszenie Lepszy Kraków), poseł Aleksander Miszalski (Platforma Obywatelska) oraz miejski radny Łukasz Gibała (Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców).
Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?
