Przed meczem gospodarze odebrali puchar od wiceprezesa chrzanowskiego podokręgu Leona Kozioła za mistrzostwo grupy zachodniej V ligi piłkarskiej.
Przyjezdni szybko objęli prowadzenie; po akcji oskrzydlającej Jarosława Potońca na bliższy słupek wbiegł Jakub Kasperczyk, głową pakując piłkę do siatki.
Gospodarze przed przerwą nie mieli argumentów. Strzał Dawida Nycza, po którym Jakub Lipka końcami palców wybił futbolówkę poza boisko, to zbyt mało do wyrównania strat (23 min).
Przyjezdni mogli podwyższyć prowadzenie; po kolejnej akcji oskrzydlającej, tym razem lewą stroną w wykonaniu Patryka Dudy, piłkę w polu karnym przejął Jarosław Potoniec, lecz minimalnie spudłował (38 min).

Niwa Nowa Wieś po przerwie przyjęła szybkie ciosy
Po przerwie w obozie miejscowych na boisku zameldował się Mariusz Piskorek, snajper zespołu. Jednak goście szybko podwyższyli wynik. Najpierw po rzucie rożnym, a potem, do prostopadłego podania idealnie wybiegł Piotr Bryja, który uciekł Tobiaszowi Kubeczce, uderzając płasko w dalszy róg.
Miejscowi nie złożyli broni. Po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Krzysztofa Chrapka, w szeregach miejscowych pojawiła się nadzieja na uratowanie choćby punktu. Warto dodać, że gol Chrapka był niczym wyjęty z ekstraklasowych boisk. Piłka przeniesiona precyzyjnie nad murem poszybowała w „okienko”.

Goście jednak groźnie kontrowali. Nie potrafili jednak zakończyć dwójkowej akcji na osamotnionego bramkarza, a potem Adrian Drewniany wygrał jeszcze dwa pojedynki z Romanem Hutyrią.
- Nie przypuszczałem, że przyjdzie nam płacić tak wielkie frycowe w czwartej lidze – analizował po meczu Bartłomiej Dudzic, trener Niwy. - Najwyższy szczebel rozgrywkowy w Małopolsce nie wybacza prostych błędów. Zagraliśmy bez: Michała Matejki, Jana Garlacza i Kacpra Szmidta. Mam nadzieję, że wrócą na najbliższy mecz w Andrychowie.
- Dla nas było to ważne zwycięstwo po nieudanej inauguracji, a Nowa Wieś jest trudnym terenem. Niwa to beniaminek, ale poukładany przez trenera – zwrócił uwagę Wojciech Tajduś, trener Lubania.
NIWA NOWA WIEŚ – LUBAŃ MANIOWY 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Kasperczyk 16, 0:2 Chlipała 49, 0:3 Bryja 55, 1:3 Chrapek 65.
NIWA: Drewniany – Kubeczko (66 Pękala), Mateja, Wykręt (46 Piskorek), Holewa – Ferreri (77 Merta), Jurczak, Nycz, Miłoń – Jaroś, Chrapek.
LUBAŃ: Lipka – Bałos (60 Diaz), Bryja (67 Misiura), Potoniec (77 Magdziarczyk), Kasperczyk (74 Hutyria) – Jandura (83 Charniauski), Duda, Pluta, Zaika – Sobuś, Chlipała.
Sędziował: IGOR WOJAS (Wadowice). Żółte kartki: Jurczak, Holewa, Chrapek, Drewniany, Mateja, Dudzic (rener) – Bryja, Zaika. Widzów: 200.
Inne mecze 2. kolejki:
Poprad Muszyna – Dalin Myślenice 1:1 (0:0); bramki: Szczepański 55 karny – Kowalski 82.
Unia Oświęcim – LKS Jawiszowice 1:2 (1:0); bramki: Kowalski 42 – Ceglarz 59 karny, Karcz 90+6.
Glinik Gorlice – Watra Białka Tatrzańska 0:1 (0:1); bramka: Zębala 16.
Limanovia – Orzeł Ryczów 2:1
Kalwarianka – Wolania Wola Rzędzińska 5:1 (2:0); bramki: Stanek 10, 20, 90+8, Tarusov 90+3, Boguski 90+7 – Kozdrój 79.
Bochnia – Beskid Andrychów 3:3
MKS Trzebinia – Termalica II – rozegrano awansem 1:2 (1:0); bramki: Olek 34 – Wrzosek 46, Płaneta 76.
Wierchy Rabka Zdrój – Barciczanka 0:5 (0:1); bramki: Mlonzi 5, Zygmunt 55, Maślejak 65, Oleksy 86, Kumor 90+2.


Więcej zdjęć z meczu Niwa Nowa Wieś - Lubań Maniowy:
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najstarsze osiedle w Oświęcimiu. Historia zapisana na archiwalnych zdjęciach
- Oto najlepszy park wodny w Europie. I jest u nas! W Małopolsce!
- TOP 16 dróg w Oświęcimiu i powiecie oświęcimskim, gdzie policja "poluje" z radarami
- Stacja PKP w Oświęcimiu dostała drugie życie. Przebudowa już na finiszu
- Piękne taneczne widowiska na scenie Tygodnia Kultury Beskidzkiej w Oświęcimiu
- 58 lat temu w Oświęcimiu z wielką pompą otwarto szpital