Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński, trener Cracovii: Ten remis smakuje inaczej

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (trener Cracovii)
Jacek Zieliński (trener Cracovii) Anna Kaczmarz
Zwykle jest tak, że po remisowym meczu jeden z trenerów się cieszy, drugi smuci. Nie inaczej było po spotkaniu Cracovii z Lechem Poznań (1:1).

Lekcja dla młodych

- To nasz kolejny remis, ale smakuje zupełnie inaczej niż ten tydzień temu z Puszczą. Graliśmy z bardzo dobrym zespołem. Mecze z Lechem to zawsze są mecze top. Cieszę się z postawy zespołu w II połowie, zdominowaliśmy Lecha, mogliśmy mieć więcej, ale jest punkt, który trzeba szanować. Graliśmy młodym zespołem, to była fajna lekcja dla Rózgi, Śmiglewskiego, to będzie procentować - ocenił Jacek Zieliński trener Cracovii.

Od dawna meczu nie rozpoczynał w jedenastce Otar Kakabadze.
- Zagrał poprawnie, to dla niego pierwszy mecz od dawna od początku i wytrzymał do 60 którejś minuty – mówi trener. -Będzie z nim coraz lepiej.

Coraz więcej gra Jakub Myszor.
- Wchodzi pomału do drużyny – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Inaczej się wchodzi przy dobrym wyniku, a on ma tego pecha, że wchodzi, gdy musimy odrabiać straty. Brakuje mu wykończenia, spokoju. Ale daje nam gwarancję jakości.

Cracovia zagrała dwie różne połowy – do przerwy prezentowała się słabo, po przerwie znacznie lepiej.

- Nie było takiego planu, by tak mocno oddać inicjatywę – mówi Zieliński. - Mieliśmy grać mądrze i wyprowadzać kontry, a tego nam trochę brakło. Za szybko traciliśmy piłkę, zresztą z tego wziął się pierwszy gol, ze straty w środku pola, braku wybloku. W II połowie wstrzymywaliśmy się ze zmianami do 60 min, Kallman i Rózga weszli i dali dobre zmiany. Zresztą wszyscy rezerwowi fajnie weszli. Kolejny raz odrabiamy wynik, ale remisujemy i jesteśmy drugą, za Piastem drużyną, jeśli chodzi o liczbę remisów.

Szkoleniowiec ocenił też postawę Sebastiana Madejskiego.
– Oceniam go wysoko, jak zresztą całą drużynę – mówi. - Nie było u nas „krzyżowania” go po ostatnich meczach. Zachowywaliśmy spokój, zimną głowę, to nie była pora, by „glanować” chłopaka po jednym czy drugim słabszym występie. My ten zespół mamy na co dzień. Gdybyśmy przed meczem z Puszczą zmienili golkipera, to jaka byłaby gwarancja, że wchodzi nowy bramkarz i się coś zmienia. Jeśli jemu by nie poszło, to co wtedy?

Trener Lecha: Nie zasłużyliśmy na coś więcej

- Kiedy się traci gola w okolicach 80 minuty, to zawsze dla zespołu jest duży zawód – stwierdził trener Lecha John van den Brom. - W I połowie wyglądało to nieźle, ale brakowało skuteczności i szczęścia. Strzeliliśmy tylko jednego gola, a zasługiwaliśmy na więcej. W II połowie Cracovia na nas ruszyła, zmęczenie fizyczne dało się odczuć, bo to nasz trzeci mecz w ciągu tygodnia. Cracovia była lepsza w II połowie, ale nie uważam, że musieliśmy stracić gola. Ale też mogę powiedzieć, że nie zasłużyliśmy na coś więcej. Jestem bardziej zadowolony z tego remisu niż z tego z Jagiellonią, bo zagraliśmy lepiej jako zespół. Teraz przed nami mecz w Pucharze Polski za trzy dni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska