Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zostały podzielone Brzeszcze? Dla zwykłych ludzi to tajemnica

Sławomir Bromboszcz
Taida Jasek
Wracamy do sprawy zwrotów kosztów umocnień fundamentów dla ludzi budujących domy w Brzeszczach. Trudne zadanie przed nimi.

Przed tygodniem przedstawiliśmy historię Adama Cygala, który w zeszłym roku rozpoczął budowę domu na ul. Ofiar Oświęcimia w Brzeszczach i bezskutecznie walczy o 30 tys. zł, które wydał na mocniejsze fundamenty. Mimo że dopełnił wszelkich formalności i w wymaganym terminie złożył wniosek do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, otrzymał odmowę. Uważa, że to niesprawiedliwe, że inni wcześniej budujący domy przy tej ulicy otrzymali zwrot kosztów, a on nie. Teraz o pieniądze będzie musiał walczyć przed sądem.

To jedyna możliwość, dopóki nie zostanie zmieniona ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która by tę drogę uprościła. - Jeśli ten pan uzyska korzystny wyrok, wówczas będziemy mieli podstawy, by starać się o fundusze z budżetu państwa, by mu wypłacić - ucina Witold Jajszczok, rzecznik prasowy SRK.

Dwie kopalniane spółki

Kopalnia w Brzeszczach posiada obecnie dwóch właścicieli. W grudniu 2015 r. SRK zbyła na rzecz spółki Nowe Brzeszcze Grupa Tauron część zakładu potrzebną do wydobywania węgla oraz koncesję uprawniającą do tego. Spowodowało to także przeniesienie na Tauron zobowiązań wobec osób, które rozpoczynają budowę na terenie zagrożonym szkodami górniczymi.

Nie wszyscy, którzy chcą się budować w gminie, dostaną pieniądze. Zależy to od tego czy teren leży na obszarze zarządzanym przez Tauron, czy SRK.

Jak tłumaczą w spółce SRK, nie posiada ona już koncesji na wydobycie węgla i nie ma podstaw prawnych do finansowania zwrotu kosztów wzmocnionych fundamentów na „swoim” terenie. Ma tylko obowiązek naprawiać tylko te szkody, które są wywołane ruchem likwidowanych zakładów górniczych.

Dla kogo pieniądze?
Niestety nie została stworzona mapa przystępna dla ludzi, którzy sami łatwo mogliby sprawdzić, na czyim terenie leży działka, na jakiej chcą rozpocząć budowę. Ta „mapa”, o której w ub. tygodniu mówił Witold Jaszczok, to wiele stron dokumentów, z których zwykły człowiek nic nie zrozumie.

Do ustalenia odpowiedzialności za konkretne obszary, nie pomogą też plany zagospodarowania gminy. Z nich da się jedynie wyczytać zakres terenu górniczego.

Mieszkańcy Brzeszcz, którzy mają w planach budowę domu i chcą go postawić na solidnych fundamentach, o pomoc mogą prosić np. architektów. Ci wystąpią do Tauronu o opinię górniczo-geologiczną.

Gdy taki wniosek trafi do Tauronu, wówczas przedstawione zostają warunki zabudowy, które określają kategorię szkód górniczych tam występujących oraz zakres działań profilaktycznych, które będą finansowane. Jeśli Tauron odmówi partycypowania w kosztach budowy mocniejszych fundamentów, oznacza to, że teren ten podlega SRK. Wtedy i tak warto wybudować wzmocnienia i starać się sądownie o odzyskanie za nie pieniędzy od SRK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska