W mieście nad Dunajcem zaprezentowało się ponad 200 zawodników i zawodniczek z szesnastu krajów jak Polska, Słowacja, Czechy, Ukraina, Włochy, Białoruś, Litwa, Szwecja, Finlandia, Niemcy, Austria, Węgry, Gruzja, Armenia, Łotwa, Estonia.
Mimo że startowali siłacze w różnym wieku prezentujący różne możliwości, to cel był jeden – pokazać się z jak najlepszej strony. Pasji i emocji nie brakowało z czego bardzo cieszy się główny organizator zawodów, prezes fundacji Sport Special Promo Krzysztof Cieślak.
- Jestem bardzo zadowolony z tego jak to wszystko wyglądało, takich zawodów w Polsce po prostu nie ma. Była oprawa, było show, wycisnęliśmy z tego sportu, mało medialnego, absolutne maksimum. Plany na kolejną imprezę są, ale na spokojnie, zobaczymy co przyniesie czas. Bardzo dziękuję za obecność wszystkim kibicom, a zawodnikom za trud i poświęcony czas – powiedział nam.
Z Polaków świetne wyniki osiągnęli zwłaszcza Dawid Elgert, który podniósł 400 kg w konkurencji Monster będąc tym samym drugim Polakiem, który dokonał tej sztuki. W całych zawodach (konkurencja RAW) trzecie miejsce uzyskał Paweł Liszcz z Rzeszowa, a najlepszym z najlepszych okazał się Białorusin Roman Eremaszwili.
Ambasadorem imprezy był sądecki strongman Tomasz Kowal. Jemu impreza również bardzo przypadła do gustu, choć nie da się ukryć, że „klimaty” były nieco inne niż w jego dyscyplinie.
- Było to coś zupełnie nowego, choć to również sport siłowy. Największe wrażenie zrobili na mnie panowie i panie w wieku 60 czy 70 plus dźwigający takie ciężary, że w głowie się nie mieści. Pokazali, że w tym wieku nadal można prezentować niezwykłą siłę i formę, a nie jedynie ograniczać się do spokojnych spacerów jak wielu seniorów. Oni dźwigają spore kilogramy i jak było widać sprawia im to ogromną satysfakcję. Ogółem zawodnicy byli bardzo zadowoleni z sądeckiej gościny, organizacja zawodów była bardzo dobra więc w skrócie była to kolejna super udana impreza na Sądecczyźnie – powiedział nam.
Nowy Sącz. Mieszkaniec grzmi o Parku Strzeleckim: takie rzeczy nie mogą się tutaj dziać!

- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach