Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest progres. Najpierw zwycięstwo, teraz remis

Redakcja
Po raz pierwszy w tym sezonie Sandecja w dwóch spotkaniach z rzędu nie zeszła z boiska pokonana. - Zawsze szukam pozytywów. To ważne, że punktujemy. Jest progres - mówił w piątek po spotkaniu opiekun drużyny, Mariusz Kuras.

Adamek Kliczko: Obejrzyj zdjęcia z walki

Kibice "biało-czarnych" w piątkowy wieczór liczyli na coś więcej niż remis. Piłkarze z Nowego Sącza pokazali jednak, że na razie nie potrafią seryjnie wygrywać. Przed tygodniem zespół Mariusza Kurasa w efektownym stylu rozbił na własnym stadionie Piasta Gliwice. Wczoraj grał na stadionie ostatniej drużyny w tabeli. Na boisku w Polkowicach potrafił zaledwie bezbramkowo zremisować. - Odczuwam niedosyt, bo liczyłem na zwycięstwo. Jeżeli jednak nie można wygrać, trzeba zremisować. To nie moje słowa, a lepszych trenerów. Ja się pod nimi podpisuję - dodawał Kuras.

W pierwszych minutach przewagę mieli gospodarze. W 8 min groźnie uderzał Patryk Bryła. W 15 min niebezpiecznie dośrodkowywał Damian Ałdaś. Po chwili dwiema świetnymi interwencjami popisał się Marek Kozioł. Dopiero w 17 min Sandecja poważniej zagroziła bramce Polkowic, ale uderzenie Lukasa Janica obronił Sebastian Szymański. Cieniem samego siebie w pierwszej połowie był Filip Burkhardt, którego już w przerwie zmienił Milan Durić. Z tym, że Serb po zmianie stron również nie zachwycił.

Od 60 min to gospodarze byli stroną przeważającą. - Zagraliśmy z Piastem na miarę naszych możliwości i myślę, że wygraliśmy zasłużenie - mówił przed wczorajszym meczem Arkadiusz Aleksander. - Polkowic nie lekceważymy, nie chcemy zawieść, tylko znów zdobyć trzy punkty - dodawał najlepszy snajper Sandecji. Tym razem tylko na zapowiedziach się skończyło. "Aleks" w piątek był zupełnie wyłączony z gry przez dobrze rozumiejących się obrońców gospodarzy. Napastnik z Nowego Sącza mógł jednak zostać bohaterem spotkania, lecz jego uderzenie w 92 min obronił Szymański. - To mogła być piłka meczowa - żałował szkoleniowiec Sandecji.

Wcześniej wiele szczęścia miał pierwszoligowiec z Małopolski. W 85 min Patryk Bryła zmarnował kapitalną okazję dla Polkowic. Świetną interwencją popisał się Marek Kozioł.

Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska