Wyrok dla właściciela sklepu zoologicznego z Nowego Sącza
W jednym ze sklepów zoologicznym na terenie Nowego Sącza doszło do tragicznych zaniedbań. Zwierzęta były głodzone, poranione a nawet martwe. Dzięki interwencji Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddziału w Tarnowie światło dzienne ujrzały sprawy związane z głodzeniem zwierząt i ich krzywdzeniem. W dniu interwencji martwa małpa leżała w klatce, druga była w stanie agonalnym. W koszu na śmieci znaleziono martwe papugi, a w lodówce węża.
Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu postawiła współwłaścicielowi sklepów zarzuty nielegalnej sprzedaży zwierząt chronionych oraz znęcania się nad zwierzętami. W czasie kontroli(2020 roku) w sklepie zoologicznym znajdowały się okazy, które są objęte konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwaną także Konwencją Waszyngtońską (CITES). Sprawa trafiła do prokuratury i w piątek miała swój finał w sądzie.
Mariusz S. właściciel sklepów zoologicznych na terenie Nowego Sącza został uznany za winnego. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu wymierzył mu karę ośmiu miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, nawiązkę na rzecz TOZ Krynica-Zdrój w wysokości 10 tys. złotych, 15 lat zakazu prowadzenia działalności związanej ze zwierzętami, a także pięcioletni zakaz posiadania zwierząt. Mężczyzna został też obciążony kosztami postępowania sądowego w wysokości około 10 tys. złotych.
Wyrok jest nieprawomocny. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Krynicy-Zdroju będzie wnioskować o jego uzasadnienie i nie wyklucza złożenia odwołana od wyroku.
Paulina Poray-Zbrożek przekazała także, że kara została wymierzona za okres 2019-2020, osobne postępowanie będzie prowadzone w sprawie martwych zwierząt, które zostały znalezione w sklepie zoologicznym w Nowym Sączu w marcu 2022 roku.
Będzie drugie postępowanie, znowu znaleziono martwe zwierzęta
Policję zawiadomiła była pracownica. Truchła zwierząt były trzymane w lodówce. Jak mówił nam była pracownica sklepu, jej były szef prowadzi jeszcze trzy sklepy na terenie Nowego Sącza. Do końca marca 2022 roku musiał opuścić lokal, w którym ponownie znaleziono martwe zwierzęta, bo nie płacił czynszu. Na egzotyczne zwierzęta nie miał dokumentów, wiele z nich cierpiało i żyło w strasznych warunkach. Tą sprawę prowadzi prokuratura.
Jak się okazało, właściciel sklepu zoologicznego nie posiadał wymaganych zezwoleń na posiadanie niektórych zwierząt chronionych, nie miał także wydanej decyzji na utylizację odpadów zwierzęcych. Część zwierząt przebywających w sklepie była przetrzymywana w nieodpowiednich warunkach, bez dostępu do wody czy pożywienia.
Kibic Sandecji po spadku do 2. ligi mówi wprost: zespół prędko się nie podniesie

- Białowodzka Góra nad Dunajcem super pomysł na jesienną wędrówkę bez tłumów na szlaku
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób