Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim. Nowa nadzieja Jastrzębia na finał. Trzecia dogrywka w tej parze, tym razem Unia pokonana

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Hokejowy półfinał, mecz nr 4, JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 4:3 po dogrywce. W rywalizacji tej pary rozegrano trzecią dogrywkę.
Hokejowy półfinał, mecz nr 4, JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 4:3 po dogrywce. W rywalizacji tej pary rozegrano trzecią dogrywkę. Jerzy Zaborski
JKH GKS Jastrzębie pokonało we własnej hali Re-Plast Unię Oświęcim i wciąż nie złożyło broni w walce o wielki finał. Aktualny mistrz Polski potrzebuje do niego jeszcze trzech zwycięstw, a oświęcimianie jednego. Kolejny mecz w niedzielę, w hali przy Chemików. Po raz trzeci w rywalizacji tej pary o końcowym wyniku przesądziła dogrywka. Tym razem szczęście było przy rywalach.

Jastrzębianie, choć już bez marginesu błędu, nie złożyli broni w czwartym meczu półfinałowej serii, obejmując prowadzenie po strzale z okolic bulika przez Gleba Bondaruka.

Wyrównał Wasilij Strielcow, uderzając pod poprzeczkę. Miejscowi ponownie wyszli na prowadzenie, bo Bachalejsza poprawił strzał Radosława Nalewajki. Jednak przed pierwszą przerwą znów był remis. Teddy Da Costa trafił do siatki między parkanami Michała Kielera.

Po zmianie stron Dominik Paś strzałem z ostrego kąta zaskoczył Roberta Kowalówkę, ale oświęcimianie ponownie zdołali odpowiedzieć. Łukasz Krzemień wykorzystał fakt, że Sebastian Kowalówka zablokował jastrzębskiego obrońcę.

W końcówce regulaminowego czasu na karę powędrował Kamil Górny. Trener oświęcimian Tom Coolen poprosił o czas, żeby udzielić wskazówek swoim podopiecznym, jak mają rozegrać przewagę liczebną, aby zdobyć gola. Ryan Glen „ostemplował” słupek, a Krystian Dziubiński i Maksim Rogow minimalnie pudłowali. Zatem po raz trzeci w rywalizacji tej pary kibice musieli przygotować się na nadprogramowe emocje.

Dogrywka trwała niespełna pięć minut. Tym razem „złotego gola” zdobyli jastrzębianie. Roman Rac strzałem z nadgarstka zaskoczył Roberta Kowalówkę.

- Mieliśmy świadomość, że Unia chce skończyć u nas półfinałową rywalizację, ale wreszcie i do nas szczęście się uśmiechnęło. Mm nadzieję, że nie ostatni raz - powiedział po meczu Dominik Paś, napastnik JKH GKS.

- Nikt nie mówił, że mamy wygrać półfinałową batalię do zera. Plan minimum, czyli jedno zwycięstwo w Jastrzębiu, udało się nam zrealizować - stwierdził Łukasz Krzemień, napastnik oświęcimian.

JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 4:3 po dogrywce (2:2, 1:1, 0:0, dog. 1:0)

Bramki: 1:0 Bondaruk – E. Sevczenko 6, 1:1 W. Strielcow – Rogow – A. Strielcow 10, 2:1 Bahalejsza – R. Nalewajka – Kostek 13, 2:2 Da Costa - Themar – Carlsson 17, 3:2 Paś – R. Nalewajka – Bahalejsza 23, 3:3 Krzemień – S. Kowalówka 34, 4:3 Rac – Kalns 64.

JKH Jastrzębie: Nechvatal - Kostek, Bahalejsza; Kalns, Rac, Kasperlik - E. Sevczenko, Bryk; A. Sevczenko, Pavlovs, Razgals - Górny, Kamieniew; R. Nalewajka, Paś, Bondaruk - Horzelski, Jelszański; Pelaczyk, Ł. Nalewajka, Jarosz.

Re-Plast Unia: R. Kowalówka – Paszek, Glenn; Da Costa, Carlsson, Themar – Stasienko, Orłow; Dziubiński, W. Strielcow, A. Strielcow – Bezuszka, Rogow; Prusak, Krzemień, S. Kowalówka, – Wanat, Apalkow, Oriechin.

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Marcin Polak (Bytom). Kary: 4 - 6. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 3:1 dla Unii. Kolejny mecz w Oświęcimiu, w niedzielę, 27 marca o godz. 18. Widzów: 900.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska