Zawody, te najważniejsze w Karate Kyokushin, rozegrano w hali Widowiskowo-Sportowej w Jastrzębiu-Zdroju. Impreza odbyła się pod egidą Polskiego Związku Karate. W tegorocznej edycji zaprezentowało się aż 79 wyselekcjonowanych zawodników reprezentujących 46 polskich klubów.
Tym bardziej cieszy zatem fakt, że w tym doborowym towarzystwie znalazł się limanowianin, wychowanek i zawodnik ARS.
Jakub Kądziołka rywalizował w kategorii kumite -65 kg. Trzeba przyznać, że karateka miał na jastrzębskim tatami wielkie wsparcie w osobach najwierniejszych kibiców: rodziców, rodzeństwa, członków rodziny mieszkających na Śląsku oraz trenera Arkadiusza Sukiennika (4 dan).
Warto wspomnieć, że 18-letni Kuba debiutował na zawodach tej rangi. Miał nawet szansę na wejście do walki o złoty medal, ale w trakcie półfinałowego pojedynku nabawił się kontuzji stopy.
- Nie spodziewaliśmy się aż takiego sukcesu, ale z drugiej strony jedzie się na zawody wykonać tzw. robotę - przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską" trener Arkadiusz Sukiennik.
- Chłopak jest dobry. Jakaś nadzieja na medal się tliła, ale w Mistrzostwach Polski nie ma słabych zawodników więc konkurencja była po prostu silna. Przy tym Kuba ma problemy zdrowotne, ale przez ostatni miesiąc harowaliśmy codziennie, co dało swoje rezultaty - dodaje nasz rozmówca.
Trener Jakuba Kądziołki poruszył temat kontuzji swojego podopiecznego. - Kuba wypadł świetnie, ale gdyby nie to, że w walce półfinałowej, którą zapewnił sobie srebrny medal, nabawił się urazu, być może byłoby jeszcze lepiej. To jednak młody chłopak i jestem o niego spokojny. Na szczeblu seniorskim ból smakuje inaczej, nie ma ochraniaczy. Liczę na to, że już w przyszłym roku pokaże na co go stać i że miejsce na podium nie jest żadnym przypadkiem - nie kryje trener Sukiennik.
Jak podkreśla szkoleniowiec, takich zawodników jak Jakub Kądziołka nie ma dziś zbyt wielu.
- Gdy Kuba trafił do mnie ok. 10 lat temu, ani na moment nie odpuszczał treningów. Tak jest do teraz. Jak na dzisiejsze czasy jest to ewenement. Musiało być już naprawdę ciężko, by nie przyszedł na zajęcia. Teraz wygrał dwie walki na Mistrzostwach Polski, w dodatku w ładnym stylu, co jest taką nagrodą za te lata pracy - podsumowuje Arkadiusz Sukiennik.
Za organizację mistrzostw odpowiadał Jastrzębski Klub Karate Kyokushin kierowany przez shihana Janusza Piórkowskiego (5 dan). Otwarcia zawodów dokonał wiceprezydent Jastrzębia Zdroju Roman Foksowicz, a obecni byli również m.in. prezes Polskiego Związku Karate – shihan Maciej Sokołowski (5 dan) oraz wiceprezes Polskiego Związku Karate – shihan Andrzej Drewniak (9 dan).
Klub z Limanowej dziękuje za wsparcie firmom Joniec, PDM Limdrog, burmistrzowi Limanowej Władysławowi Biedzie oraz dyrektorowi Szkoły Podstawowej nr 3 w Limanowej Wiesławowi Wójtowiczowi.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
