W przyszłym tygodniu Karol Basz zacznie nowy etap w karierze – na torze Imola wystąpi w 1. rundzie mistrzostw Włoch samochodów turystycznych (GT).
Gran turismo to potężne wyścigówki. Krakowianin, znakomity kierowca kartingowy, będzie prowadził 620-konne lamborghini huracan. Przypadku w tym nie ma, za nim kilka sesji testowych w tym aucie, ostatnia – pod koniec marca – właśnie na legendarnej Imoli.
Basz związał się z zespołem Antonelli Motorsport. Sezon zacznie się 29 kwietnia, będzie składał się z siedmiu weekendów wyścigowych. Polak weźmie udział w sześciu, opuści przedostatni, gdyż w tym samym terminie – 23-24 września – czekają go mistrzostwa świata w kartingu. Bo z tego sportu nie rezygnuje.