- Zaproponowano mi kolejny rok jazdy w tej grupie, ale na warunkach, których nie chciałem przyjąć, bo były gorsze niż dotychczasowe - mówi nam Karol Domagalski. - Po trzech latach postanowiłem więc poszukać szczęścia gdzieś indziej. Nie podobało mi się to, że przez cały czas tylko pomagałem, pracowałem na innych, na własną rękę nigdy nie mogłem pojechać.
Będzie jeździł w grupie trzeciej Dywizji, a więc niejako w kolasrkiej trzeciej lidze, po temach Pro Tourowskich, gdzie jeźdżą Rafał Majka czy Michał Kwiatkowski i Pro Continental (np. CCC Polsat Polkowice z Tomaszem Marczyńskim i Markiem Rutkiewiczem w składzie).
- Wybrałem Portugalię, bo jeździ tam mój przyjaciel Manuel Cardoso, któremu pomagałem w Caja Rural - mówi Domagalski. - Wielkich wyścigów nie pojadę, ale na mniejszych mogę się pokazać jako lider. Jeśli tak będzie, to może za rok wrócę na wyższy poziom.