Zobaczcie film z meczu Unii Oświęcim przeciwko Słomniczance z wypowiedziami:
Autor: Jerzy Zaborski
Na początku gospodarze starali się prowadzić grę, ale lepsze okazje bramkowe mieli przyjezdni. Już w 10 min Łukasz Skrzypek minimalnie niecelnie główkował, kończąc akcję oskrzydlającą swojego zespołu.
Wreszcie, po zagraniu z rzutu rożnego, oświęcimianie nie potrafili wyjaśnić sytuacji na własnym przedpolu, więc goście mieli okazję do kontynuowania ataku. Jego efektem była szybka akcja, mająca początek na środku boiska, a na jej zakończenie podanie wzdłuż bramki na gola zamienił Mateusz Reczulski. Gospodarze wyraźnie „przygaśli”.
Między słupkami miejscowych dobrze spisywał się jednak Eryk Adamski, który uchronił swoich kolegów od większych strat.
Dopiero pod koniec pierwszej połowy Michał Szewczyk znalazł się sam przed Adamem Dulem, lecz fatalnie spudłował (38 min). W odpowiedzi Patryk Matysek uderzył tuż nad poprzeczkę.
Tuż przed przerwą prawą stroną urwał się Igor Lewandowski. Szukał tzw. bliższego rogu, ale Adam Dul nie dał się zaskoczyć.
Szybkie ciosy Unii odwróciły mecz przeciwko Słomniczance
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla miejscowych. Rzut wolny wykonywał Michał Szewczyk. W murze podskoczył Szymon Reczulski, a że przy tym wystawił rękę, sędzia wskazał na „wapno”, które pewnie na gola zamienił Michał Szewczyk. Goście stracili nie tylko gola, ale też zawodnika, bo za swoje przewinienie ujrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Chwilę później, z lewej strony dograł Jakub Antkiewicz, a zamykający akcję Jakub Snadny dopełnił formalności, dając prowadzenie oświęcimianom.
- Klasę zespołu poznaje się po tym, że potrafi odwrócić losy pojedynku – podkreślił Jakub Snadny, kapitan Unii.
Pieczęć na wygranej gospodarzy postawił Michał Szewczyk, wykorzystując drugiego karnego, podyktowanego za faul na Igorze Lewandowskim.
- Pokonaliśmy rywala siłą kolektywu – cieszył się Marek Kołodziej, trener oświęcimian.
- Musimy popracować nad wykończeniem sytuacji, bo mogliśmy ten mecz „zamknąć” w pierwszej połowie – żałował Leszek Janiczak, trener Słomniczanki.
Unia Oświęcim – Słomniczanka 3:1 (0:1)
Bramki: 0:1 M. Reczulski 18, 1:1 M. Szewczyk 48 karny, 2:1 Snadny 52, 3:1 M. Szewczyk 81 karny.
Unia: Adamski – Rzeszutko (46 Ryszka), Gubała, Czarnik, Babiuch – Antkiewicz, Szcząber, Dziedzic (74 Nowak), Lewandowski (81 Steń) – M. Szewczyk, Snadny (90 Pacyga).
Słomniczanka: Dul – Strona, Kasza, Filipek (63 Nawrocki), Matysek – Skrzypek (84 M. Feret), Wątroba (63 Wasik), Heinner, M. Reczulski (84 Broda) – Sz. Reczulski, Ł. Feret (84 Grzyb).
Sędziował: Arkadiusz Kmak (Kraków). Żółte kartki: M. Szewczyk, Ryszka - Sz. Rzeczulski (dwie), Heinner, Nawrocki. Czerwona kartka: Sz. Reczulski (47). Widzów: 50.
Inne mecze:
Beskid Andrychów - MKS Trzebinia 3:0, Orzeł Ryczów – Tempo Białka 1:3, Jutrzenka Giebułtów – Wiślanka Grabie 0:1, Wiślanie Jaśkowice – TS Węgrzece 0:2, Wieczysta Kraków – Clepardia Kraków 16:0, Dalin Myślenice – KS Chełmek 3:2, Jawiszowice - Garbarnia II Kraków 1:1, Pcimianka Pcim - Sokół Kocmyrzów 1:3.
- Trudno te miejsca w Oświęcimiu poznać choć minęło ledwie 20 lat. Zdjęcia
- Domy z ogrodem w Oświęcimiu i okolicy do zamieszkania od zaraz
- Nowe centrum handlowe w Oświęcimiu otwarte. Pierwsi byli "łowcy okazji" [ZDJĘCIA]
- W szpitalu w Oświęcimiu rusza program rehabilitacji dla osób, które przeszły Covid-19
- Pieniądze na konta salowych z oświęcimskiego szpitala powinny już docierać
- Mieszkańcy Broszkowic (gm. Oświęcim) odetchnęli. Wieś przed Wisłą chronią nowe wały
