Zobaczcie zdjęcia z meczu Brzeziny Osiek przeciwko Niwie Nowa Wieś
Oba zespoły dysponują sporą siłą ognia, więc kibice liczyli na sporo bramek, choć w derbach może być o nie trudno. Jednak okazji nie brakowało, ale na początku obie strony strzelały „ślepakami”.
Już w 2 min, po szybkim wyrzucie z autu, Adam Matusz znalazł się przed bramkarzem, posyłając futbolówkę tuż obok spojenia słupka z poprzeczką.
Potem do głosu doszli miejscowi. Daniel Kabara po strzale z wolnego trafił w poprzeczkę (17 min). Chwilę później, dograniu od Patryka Zemły, Kabara minimalnie niecelnie główkował (20 min).
Wydawało się, że osieczanie zapłacą za zmarnowane okazje. Sędzia przyznał miejscowym karnego. Jednak Michał Majda, swoim tańcem na linii bramkowej, najwyraźniej rozkojarzył Mariusza Piskorka, bo obronił strzał najskuteczniejszego snajpera minionych rozgrywek ligowych (21 min).
Chwilę później Patryk Miłoń** znalazł się w wybornej sytuacji, lecz uderzył tuż nad poprzeczkę.
Po zmianie stron nie było już tak wielu okazji bramkowych. Jednak wiele emocji było w końcówce.
„Piąty bieg” Dawida Rzegotki i drugie podejście Mariusza Piskorka
Losy meczu ważyły się do ostatniego gwizdka. Po błędzie Mateusza Merty w środkowej strefie boiska, użytek ze swojej szybkości zrobił Dawid Rzegotka. Po wrzuceniu „piątego biegu” pokazał rywalowi plecy. Sytuację starał się ratować Maciej Majcherek. Przekroczył jednak przepisy i sędzia wskazał po raz drugi w tym meczu „na wapno”. Do piłki podszedł ponownie Mariusz Piskorek i tym razem szansy nie zmarnował.
- A czego miałem się bać po pierwszym zmarnowanym karnym? Gwiazdy europejskiego i światowego formatu zawodzą w „jedenastkach”. Podszedłem, zrobiłem swoje, i tyle – powiedział popularny w Nowej Wsi „Mara”.
Gol nie przesądził jeszcze o wygranej gości. W ostatniej akcji meczu, w doliczonym czasie, Piotr Holewa sfaulował Daniela Kabarę i tym razem sędzia przyznał miejscowym karnego.
Do piłki podszedł Tomasz Dubiel. Uderzył w prawy róg bramkarza, lecz Grzegorz Gacur zdołał wybić odbić futbolówkę. Dopiero po tej sytuacji przyjezdni mogli być pewni zgarnięcia pełnej puli.
Brzezina Osiek – Niwa Nowa Wieś 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Piskorek 83 karny.
Brzezina: Majda – Bernaś, Majcherek, Zemła, Kabara – Łoziński (77 Filip), M. Gros (65 Mrowiec), Narwojsz (72 Merta), Ryszawy – Dubiel, Pyrlik.
Niwa: Gacur – Gardyński, Mateja, Matejko, Stawowczyk (78 Zwaryczuk) – Holewa, Nycz, Miłoń (56 Chrapek), Matusz (56 B. Dudzic) – Rzegotka (88 J. Brzazgacz), Piskorek.
Sędziował: Igor Wojas (Wadowice). Żółte kartki: Bernaś, Narwojsz – Gardyński, Chrapek. Widzów: 250.
Inne mecze:
Sokół Przytkowice - LKS Żarki 2:3, Fablok Chrzanów – Nadwiślanin Gromiec 1:1, Babia Góra Sucha Beskidzka – LKS Rajsko 2:1, Skawa Wadowice – Kalwarianka 1:1, Victoria 1918 Jaworzno – Górnik Brzeszcze 3:0, Gorzów – Hejnał Kęty 1:0, MKS Libiąż – Zgoda Byczyna 3:1.
- Moda na ulicach Oświęcimia według zdjęć z Google Street View
- Mieszkanka Oświęcimia zostanie upamiętniona w Ogrodzie Sprawiedliwych
- Groźne rośliny na nowych wałach przeciwpowodziowych k. Oświęcimia
- Rodzinne bieganie na Święto Patrona Oświęcimia. Zobaczcie zdjęcia
- Re-Plast Unia wygrała turniej z okazji 75-lecia oświęcimskiego klubu
