Według planów kęckich urzędników przy ulicy Zielonej mogą powstać cztery kontenery, w tym dwa podwójne dla rodzin i dwa pojedyncze. Za taką lokalizacją, jak twierdzi burmistrz, przemawia sąsiedztwo istniejącego już tutaj budynku socjalnego. - Dzięki temu mniejsze byłyby koszty uzbrojenia terenu pod wspomnianą inwestycję - przekonuje Bąk.
Do mieszkańców Starego Miasta, szczególnie ulicy Zielonej, argument ekonomiczny nie przemawia. - Ludzie są całkowicie na "nie" i jasno wyrazili to podczas spotkania, które odbyło się w tej sprawie - mówi przewodniczący Zarządu Dzielnicy Stare Miasto - Andrzej Bryzek.
Nie chcą sąsiedztwa lokatorów, którzy byli eksmitowani ze swoich dotychczasowych mieszkań. Protestują, twierdząc, że wystarczy już jeden budynek socjalny. Nagromadzenie tego typu budownictwa w jednym miejscu nie sprzyja asymilacji ich lokatorów ze środowiskiem. Według miejscowych, postawienie kontenerów hamuje rozwój tej części Starego Miasta. Wycofaniem się ze swoich planów zagroził nawet deweloper, który planował postawić w sąsiedztwie dom wielorodzinny.
- Pod względem urbanistycznym jest to bardzo atrakcyjny teren, jest tutaj kilka hektarów pod budownictwo wielorodzinne i jednorodzinne - uważa radny Rafał Ficoń. Podkreśla, że ważnym argumentem przeciw pomysłowi urzędu są duże koszty. - Oprócz 300 tys. zł na samą inwestycję, dochodzi dzierżawa za kontenery w wysokości 3 tys. zł rocznie. Jak na tak małą liczbę mieszkań, nakłady są ogromne - wylicza radny. Zgadza się, że brak lokali socjalnych stanowi problem, ale nie można go rozwiązywać kosztem innych grup mieszkańców i lepiej poświęcić jeszcze miesiąc czy dwa na poszukanie lokalizacji, która będzie do przyjęcia.
Burmistrz zapewnia, że urząd bardzo poważnie traktuje trwające właśnie konsultacje. - Jeśli opinia będzie negatywna kontenery we wskazanym miejscu nie powstaną - zaznacza Bąk.
Tymczasem w Oświęcimiu w przyszłym tygodniu rozpocznie się zasiedlanie pierwszych w tym mieście kontenerów mieszkalnych. Każdy z dziesięciu segmentów o powierzchni 13 m kw. ma wydzieloną część sanitarną z prysznicem, jest wyposażony w media oraz ogrzewanie elektryczne, za które lokatorzy będą płacić sami. Przeznaczony jest dla jednej lub dwóch osób. Średnie zadłużenie lokatorów, którzy w nich zamieszkają ,wynosi 22,7 tys. zł. - Rekordzista zalegał ze spłatą w wysokości 63 tys. zł - mówi Janusz Odrobina, dyrektor Zarządu Budynków Mieszkalnych w Oświęcimiu. Rajcy oświęcimscy byli w sprawie budowy kontenerów zgodni. Znaleziono również lokalizację, która nie wzbudziła sprzeciwów.
W Olkuszu na razie nie będzie kontenerów dla najbardziej uciążliwych lokatorów mieszkań komunalnych i socjalnych. Tam tych najgorszych czeka wyrzucenie, de facto na bruk. W lipcu ubiegłego roku sąd rejonowy orzekł eksmisję pary uciążliwych lokatorów przy ul. 1000-lecia bez uprawnienia do lokalu socjalnego.
W tej chwili trwa jeszcze procedura eksmisyjna. Sprawą zajmuje się komornik. - W ciągu 14 dni od doręczenia przez niego wyroku odbędzie się jego egzekucja - tłumaczy Joanna Krampus, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta w Olkuszu. Ludzie ci nie pozostaną na razie bez dachu nad głową. Będą mogli zamieszkać w schronisku w Kluczach.
Warunkiem pozostania tam jest jednak rezygnacja z alkoholu, a to może okazać się trudne dla wspomnianej pary. Jeśli się nie podporządkują, będą musieli sobie radzić sami.
Małopolska kolesi z partyjnego nadania sporo nas kosztuje. Sprawdź, kto zajmuje "ciepłe" posady w regionie!
Trwa konkurs na Miss Lata. Zgłoś swoją kandydaturę!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!