Kiedyś odwiedzały to miejsce tłumy. Była elegancka poczekalnia, kasa biletowa i zegar. Ten niestety podobnie jak czas dla tego miejsca zatrzymał się już wiele lat temu. Budynek stał się miejsce wstydu w uzdrowisku, które cieszy się ogromną popularnością wśród turystów.
Budynek dworca znajduje się niemal w samym centrum i szpeci wizerunek uzdrowiska. Odrapane ściany, zaniedbane wnętrza i fatalne drogi dojazdowe witają turystów podróżujących koleją. Wstydliwy obrazek od lat nie może zniknąć z uzdrowiska, choć samorząd robi wszystko aby przejąć obiekt i dać mu nowe życie.
Rozmowy dotyczące przejęcia dworca i sąsiednich działek prowadzone były jeszcze za kadencji Dariusza Reśki, poprzedniego burmistrza Krynicy. Zależało mu nie tylko na samym obiekcie, ale przede wszystkim sąsiednim placu, na którym planowano wybudować parking na 200 miejsc. Niestety, ówczesnym władzom gminy nie udało się porozumieć ze spółką PKP S.A.
W 2021 roku obecny burmistrz Piotr Ryba poinformował, że gmina chce zakupić obiekt. Na przeszkodzie stanęły jednak skomplikowane procedury ze strony PKP. Wszystko wskazuje jednak na to, że wkrótce może się to udać.
- Po wrześniowej sesji wyślemy do PKP uchwały w których musimy dokonać pewnych modyfikacji. Chodzi między innymi o zmianę terminu transakcji do stycznia przyszłego roku. W uchwale musi się też znaleźć jedna działka wpisana na służebność nieopłatną. Uchwała musi być po prostu w pełni zgodna z protokołem - wyjaśnia burmistrz Krynicy- Zdroju.
Jak podkreśla, zakup dworca niestety przedłuża się w czasie, a remont to bardzo wyczekiwana i konieczna inwestycja. Choć władze gminy zdają sobie sprawę, że rewitalizacja dworca to będzie duży koszt, zamierzają uzyskać środki z dofinansowań.
- Potrzebnych będzie być może nawet kilkanaście milionów złotych, ale to konieczna inwestycja. To przecież nasza wizytówka, a aktualnie dworzec prezentuje się fatalnie - dodaje i podkreśla, że gmina zamierza tam również realizować inne - poza transportowe funkcje - dodaje Ryba.
Jego zdaniem to zasadna inwestycja, bo po modernizacji linii Podłęże-Piekiełko uzdrowisko spodziewa się kilkukrotne wzrostu ruchu kolejowego.
- To będzie prawdziwy impuls rozwojowy dla dworca. Obiekt oczywiście jest w rejestrze zabytków więc jego wygląd zgodnie z wytycznymi zostanie zachowany. Chcemy też zagospodarować teren wokół dworca - dodaje burmistrz.
Jak będzie wyglądał dworzec? W 2022 roku gmina Krynica-Zdrój ogłosiła wyniki nieograniczonego, jednoetapowego, realizacyjnego konkursu na opracowanie koncepcji funkcjonalno-przestrzennej dla dawnego dworca kolejowego.
Zwyciężył projekt Pracowni Projektowej „PIK” z Żor i jak się okazuje wiele jego elementów zostało wykorzystanych w ostatecznym projekcie budowlanym. - Ta koncepcja spotkała się z uznaniem i wiemy, że budynek będzie wyglądał podobnie. Jego autorzy zostali wybrani do zrealizowania projektu budowlanego - tłumaczy burmistrz.
