- To była ostatni mecz w okresie przygotowawczym przed rozpoczęciem rywalizacji w ekstraklasie, a więc ostatnia próba przed ligą. Zawsze jest lepiej do niej przystępować, kiedy wynik jest pozytywny, tak jak to było tym razem – powiedział trener Wisły Kraków Kiko Ramirez po wygranym 3:1 sparingu z Zagłębiem Sosnowiec.
- Jesteśmy świadomi tego, co robiliśmy dobrze, ale również tego, co trzeba poprawić. Musimy popracować jeszcze nad przerywaniem kontrataków przeciwinika. W meczu z Zagłębiem rywale wykonywali dużo rzutów rożnych. Powinniśmy unikać stałych fragmentów gry na naszej połowie. To jest więc do poprawy – zaznaczył trener wiślaków.
Formą strzelecką popisał się Mateusz Zachara, który zdobył dwie bramki.- Posiadanie piłkarza, który nie ogranicza się tylko do jednej pozycji na boisku jest dla nas niezwykle cenne. Zaki zagrał dzisiaj świetny mecz na skrzydle i walczył przez dziewięćdziesiąt minut. Jestem bardzo zadowolony z postawy Zachary, ale nie tylko z niego, z całej drużyny – podkreślił szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.
Autor: Piotr Tymczak
Treningi w najbliższym tygodniu dadzą mu odpowiedź, kto ostatecznie zagra w ligowym sobotnim meczu z Koroną.
- Praktycznie na każdej pozycji mamy szeroki wybór zawodników. Integracja przebiega dobrze. Pierwsza jedenastka nadal jest kwestią otwartą. Nadchodzący tydzień będzie dla nas kluczowy pod tym względem. Ważne aby była rywalizacja. Każdy wciąż ma szansę na wywalczenie sobie miejsca w składzie na mecz z Koroną – wyjaśnił Kiko Ramirez.
Zapytaliśmy go, w jaki sposób zachęciłby kibiców do przyjścia w sobotę i zobaczenia Wisły kierowanej przez nowego trenera i z nowymi zawodnikami w składzie. - W piłce nożnej są ważne trzy rzeczy: po pierwsze - kibice, po drugie - zawodnicy, po trzecie - piłka. Mamy nadzieję, że 11 lutego żadnej z nich nam nie zabraknie – odpowiedział Kiko Ramirez.
