Jedna z akcji ratunkowych w niedzielę 25 sierpnia dotyczyła grupy osób z objawami zatrucia pokarmowego. - Kilkanaście osób, może nawet 20 ewakuowaliśmy z Doliny Pięciu Stawów Polskich i Doliny Roztoki z objawami zachorowania. Były to biegunka, osłabienie organizmu i wymioty - informuje Edward Lichota, ratownik TOPR.
Ratownicy pomagali także taternikowi. - Mamy jeden wypadek taternicki. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Zaklinowała się lina - zaznacza Edward Lichota.
Wśród weekendowych wypadków przeważają urazy stawów skokowych, kolan oraz złamania rąk i osłabienia z powodu zbyt małej ilości wody, którą turyści biorą ze sobą na górską wędrówkę. Niestety doszło także do wypadku śmiertelnego.
- Jeden wypadek niestety zakończył się tragicznie. Był to najprawdopodobniej upadek z wysokości w rejonie Granatów, w Dolince Buczynowej. Tam chłopak 28-letni podążając szlakiem zakończył wędrówkę tragicznie. Nie mamy świadków zdarzenia, więc nie mamy więcej informacji - zaznacza Edward Lichota.
Ratownicy apelują do turystów o rozwagę i odpowiednie planowanie wyjść w góry, które powinno rozpocząć się od sprawdzenia prognoz pogody i dostosowania do nich długości wycieczki.
Upalny weekend pod Tatrami. Nawet 28 st. Celsjusza w cieniu....
