- Książek dziś wydaje się dużo, można by pomyśleć, że aż za dużo. Wiele z nich zalega w magazynach, bo miejsca na półkach księgarń brakuje. Dlatego my, zamiast trzymać tytuły pod kluczem, postanowiliśmy je uwolnić i wyjść do czytelników – mówi Adam Chlebuś z księgarni Dedalus, organizatora Wakacyjnego Kiermaszu.
I to wyjść z nie byle jakimi pozycjami, bo jak zapewnia Chlebuś w tym wypadku „tanie” nie znaczy „gorsze”. Na półkach w lokalu przy Nadwiślańskiej znajdziemy kryminały, biografie, literaturę piękną, książki z zakresu filozofii i religioznawstwa, albumy, poradniki i bajki dla dzieci – jednym słowem po trochę z każdego rodzaju i gatunku. Wszystkie egzemplarze są nowe i w świetnym stanie.
Ile literatury „wchodzi na kilo”? Pracownicy mówią, że w zależności od grubości i rodzaju oprawy od 3 do 5 sztuk. - W zwykłej księgarni za takie zakupy musielibyśmy zapłacić ponad sto złotych, a na to nie każdego stać – mówi Chlebuś. - Mam nadzieję, że wiele osób dla których książki w standardowych cenach są za drogie, teraz będzie mogło uzupełnić domową biblioteczkę.
Z tym uzupełnianiem trzeba się jednak spieszyć: Wakacyjny Kiermasz, jak sama nazwa wskazuje, potrwa tylko do końca sierpnia.
WIDEO: Trzy Szybkie
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Nową zakopianką pojedziemy tuż po wakacjach! [NOWE ZDJĘCIA]
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
